Paolo Zatonelli Wyznacznik czego? Że Diawara nie ma talentu?

Bayern chciał Diawarę i odpuścił - dla mnie to jest wyznacznik.

Sosa nie jest jakimś wymarzonym wzmocnieniem, ale lepsze to niż nic. Okienko transferowe zbliża się ku końcowi i chyba nie ma się co spodziewać jakichś większych ruchów ze strony Milanu. Przydałby się jeszcze jakiś sensowny obrońca, ale chyba nie wystarczy kasy na takie luksusy, więc trzeba się będzie przemęczyć do zimy z tym co mamy.

Nasz trener domagał się Cuardado i dostał Sose. Widać ma siłę przebicia. Sinisa nam Romagnolego załatwił mimo, że łysy już jakieś bzdury o truskawkach zaczął opowiadać. Teraz mamy gościa, który chce jednego, a dostaje drugiego i to w dodatku blokującego miejsce dla Cuardado. Cyrk. Jak ten klub ma funkcjonować skoro trener nie ma nic do gadania? Dobrze, że to już ostatnie mercato Gallianiego.

Musi ktoś jeszcze przyjść do pomocy.

Diawara zamiast Poliego to juz byloby pieknie. Problem w tym, ze jeszcze nam SO za Vergare potrzebny.

Diawara to kozak . Dla mnie to nowy Makelele . Gdyby się udało go kupić... Ale pewnie przegramy o 1 mln z innym klubem jak zawsze.

teraz tylko brakuje żeby Juve zakontraktowało Diaware nic mnie już nie zdziwi ale zawsze można spróbować ponownie zakontraktować super pomocnika Muntari

Jestem bardzo zły z powodu tego transferu

Oferta za Diaware jest smieszna(smiesznie niska) pewnie rywalizuje o jego podpis takze Juve oraz Inter

Dalej nie wiem kim jest Sosa?? Czy to jest jakieś inne piąte nazwisko cuadrado??

Środkowy obrońca + rozgrywający. Inaczej to ja tego nie widzę. W tym okienku żadna bomba już nie wybuchnie, trzeba jakoś uciułać kilka punktów do czasu gdy na transfery będą już pieniądze. Sosa nam wygrywał meczy raczej nie będzie. Jednak kto wie... Z takim składem będziemy tak samo gubić punkty z ogórkami jak gubiliśmy. Nie można się łudzić, że będzie inaczej. Za dużo już widziałem. Eh jak zwykle pozostaje nam nadzieja.

Z całym szacunkiem do Bacci, ale jeśli przyszedł Sosa i do tego jeszcze El Ghazi i Pavoletti albo Zaza to nie wiem czy to nie będzie lepsza opcja ... Jeśli wzmocnimy pomoc to naprawdę nie potrzeba aż tak Bacci

Pewnie bedzie tak Carlos out Zaza/Pavoletti + El Ghazi IN Niestety

P.S. Zaza jednak nie przejdzie do Wolfsburga bo Wilki kupiły Mario Gomeza. Czyżby małymi kroczkami zbliżał się wielki transfer? :P

Sinisa rok temu otrzymał dobrze rokujace wzmocnienia. Na razie Montella ma ciężki orzech do zgryzienia.

Ależ mi nie chodziło o pojedyncze mecze z wymienionymi drużynami. Oto cytat: ''Ja do nadchodzącego sezonu podchodzę w ten sposób: Z Napoli, Romą o miejce w tabeli nawet nie powalczymy, Inter i Fiorentina też raczej znajdą się przed nami'' Napisałem wyraźnie : o miejsce w tabeli''. Szło mi o końcową klasyfikację sezonu, nie o ten czy inny bezpośredni pojedynek...

*i pierwsza piątka

Nasze miejsce w LE i tka nie będzie zależał od składu: w ostatnim sezonie przegrywaliśmy z całym dołem tabeli. Nie twierdzę, że Montella będzie zbawcą, ale jednak gorzej niż za późnego Mihajlovica i brocchiego być nie może. Jeśli zatrzymamy Carlosa, to z tym, co kupiliśmy mamy odrobinę lepszy skład. Z nowy trenerem może się to udać. Transfery w styczniu nas nie zbawią, bo zanim gwiazdeczki się zgrają, będzie już koniec ligi.

Timuur właśnie o tym pisałem. Z drużynami poza pierwszej 7ki dwa remisy,a reszta do przodu tego oczekuje. A jaka będzie rzeczywistość zobaczymy :) oby do stycznia być w górnej cwiartce tabeli .

Uważam że nie straciliśmy najlepszych zawodników z zeszłego sezonu także skład jest porównywalny. Odeszły osoby które tak naprawdę nie odgrywały kluczowych ról,(Alex grał dużo natomiast jego gra według mnie zostawiała wiele do życzenia) Optymalnym rozwiązaniem było by zabezpieczenie tyłów j kupienie klasowego ŚO, bo punkty się zdobywa 0 z tyłu, a nie 4 bramkami w 3 meczach. Natomiast zimą sprowadzić rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia, bo odkąd kapitanem jest pan M mamy najgorszy okres za mojego życia,. (Bramki strzelane bardziej ze stałych fragmentów i indywidualnych akcjach niż po grze zespołowej) Wydaje mi się że Montella będzie stosował 2 ustawienia jedno 4-3-3, drugie 4-2-3-1. Przyda się pozytywna niewielka rotacja. Miejsce w LE uważam za jak najbardziej realne, natomiast o LM w tym roku możemy pomarzyć patrząc za wzmocnienia Juve Napoli Romy i Interu.

ACMgaara Właśnie, bezpośrednie pojedynki z topem to odrębna historia. Naszą bolączką są straty punktowe z drużynami środka i dołu tabeli. To właśnie w tym przypadku najwięcej tracimy. Jeżeli dalej będą lekceważyć takie Chievo czy Atalantę to można sobie odpuścić wszelkie nadzieje

Życie kibica nie jest łatwe, a życie kibica Milanu to w ostatnim czasie już naprawde droga przez mękę. Wzmocnienia trudno ocenić Lapadula,Gomez,Vangioni,Sosa jeśli wszyscy odejdą po sezonie po nikłych wynikach sensacji nie bedzie. Wierzę jednak przynajmniej w jednego z tych panów - Lapadule. Mecze Pescary w ubiegłym sezonie zacząłem oglądać bo ciekaw byłem gry Mandragory czy Caprariego, a przede wszystkim tego jak zespół wygląda pod wodzą Oddo. Lapadula zdobył 2 gole w pierwszym całym meczeu Delfinów który ogladałem. Pomyślałem że to napastnik w stylu Di Vaio ktorego lewa noga przypomina ta Bobo Vieriego hehe a moze bardziej Borriello? Lubuje sie on w podobnych do wychowanka Milanu nożycach. Do konca sezonu starałem się oglądać mecze team'u Oddo i akurat Gianluca zwykle prezentował się znakomice. Jego przyjscie naprawde szalenie mnie ucieszyło. Inne tranafery Gallianiego tego lata niewywołały mego uśmiechu i ciezko byc optymista przed nowym sezonem. Chinska nadzieja przybedzie zima, oby z duza mocą. Ogromny regres Milanu pod każdym względem, spotykam znajomych tu w Polsce ktorzy kiedys podzielali moj fanatyzm tym klubem. Dzis mowia ze albo wola zobaczyc jakis mecz premiership, albo ze Milan to juz nie Milan, i nie sledza i informacji. Ja nigdy nie odwróce się od Milanu, nieważne czy będę musiał czekać na kolejny występ w pucharach dekade badz dwie. ''Jak miłość to na zawsze'' a moja trwa dopiero 22 lata. Sorry za bledy, na szybko pisane w tel. Forza Milan

Maximilanista powiedział dużo bolesnej prawdy , jednak co do walki z Fiorentina Interem czy Roma mam nieco inne zdanie. Bez problemów kadrowych w bezpośrednich pojedynkach z tymi drużynami mamy szansę na korzystne wyniki. Jeśli do stycznia będziemy na miejscu premiujacym do gry w pucharach, zimowe mercatto może okazać się przełomowym. Do tego czasu musimy jednak pilnować się ze słabszymi rywalami, z którymi mieliśmy wielkie problemy przed rokiem. Reasumując z top 6 marzy mi się 8 pkt w pierwszej rundzie, jeśli chodzi o resztę to nie ma miejsca na więcej niż 2 remisy . Trzeba po prostu grać swoje. Mamy dużo piachu mułu itp jednak ta koszulka do czegoś zobowiązuje. Te półrocze będzie dla całego składu sprawdzianem . Kto zawiedzie poleci lub usiądzie na ławce. Liczę na wielkie chińskie ruchy transferowe. Pozycja w tabeli musi zachęcić potencjalne wzmocnienia. Zaczynamy już w niedzielę na San Siro. Forza Rossoneri !

Maximilanista Akurat skład mamy według mnie gorszy niż rok temu a mówie to ja gorący zwolennik Sinisy. A co smieszniejsze jeszcze może odejśc Bakka i juz czuje w kościach jak za niego przychodzi Pavoletti :D Co do ogólnego wrażenie to może warto poczekać do września, ale od kieby jestem kibicem Milanu nie było ono tak negatywne. Zwykle Łysy chociaż coś czarował, że skład jest mocniejszy a teraz chyba całkiem sobie olał wrażenia - byc może wiedząc, że i tak jest skończony w tym klubie. W tym sezonie przynajmniej do zimy będą tylko oczy krwawic od gry i wyników naszych czerwono-czarnych ... :(

hyrus: No oczywiście, jeśli odejdzie Bacca, a przyjdzie, dajmy na to, El Ghazi, to trzeba będzie uznać nasz skład za słabszy niż w zeszłym sezonie! Galliani?s skills! ;-)

Jak dla mnie ten sezon jest dla niektorych sezonem ostatniej szansy. Zima powoli chyba zaczna sie transfery, a nie zapchajdziury. Minimum potrzeba nam po jednym srodkowym obrońcy, pomocniku i skrzydłowym jesli zamierzamy grac 4-3-3. Po co oddawalismy Faraona za grosze?

zobaczyć?, wyniki będą lepsze niż w ubiegłym roku bo nie będzie komy psuć atmosferę w zespole

Maximilanista święte słowa! Skład będzie faktycznie słabszy niż przed rokiem jeśli Galliani dopnie swego i sprzeda Bakkę. Liczę, że Chińczycy zablokują ewentualny transfer Kolumbijczyka.

Póki co nie sposób oprzeć się wrażeniu, że Milan jeszcze bardziej pogrąża się w chaosie. Działania na rynku transferowym i cały ten bałagan informacyjny o tym świadczą. Jest kilka rzeczy, których nie rozumiem. Mamy podobno grać ustawieniem 1 ? 4 ? 3 ? 3. To ponoć podstawowy system dla Milanu Montelli...I mamy do tego systemu trzech stoperów (Vergary nie liczę) : Romagnolego, Zapatę i no name?a z Paragwaju...Na długi sezon trzech piłkarzy na dwie pozycje to mało (jest jeszcze Paletta, ale to zawodnik na miarę Atalanty, w której występował w zeszłym sezonie, choć wcale nie gorszy od Zapaty, co jeszcze bardziej mnie przygnębia) tym bardziej, że tylko jeden to zawodnik, o którym możemy powiedzieć, że miałby miejsce w podstawowym składzie Fiorentiny, Romy, Napoli...Za to na dwa miejsca wśród bocznych obrońców jest zawodników aż pięciu (po cholerę tak się zabijali o tego całego Viangioniego?)... I jakoś nie słychać, by próbowano jeszcze przed zamknięciem okienka zakontraktować solidnego defensora, pozbywając się któregoś z przeciętniaków... Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w pierwszej linii. Przy ustawieniu z trójką z przodu, jest miejsce dla jednego środkowego napastnika, a mamy ich na dziś czterech: Bakkę, Adriano, Lapadulę, Nianga (Francuz może grać od biedy na skrzydle, ale to absolutnie nie jest jego optymalna pozycja). Natomiast wśród skrzydłowych mamy tylko Suso. Bonaventura typowym skrzydłowym nie jest, ale że to piłkarz wysokiej - jak na Milan - klasy, to jeszcze można być spokojnym. Natomiast Honda nie ma ani szybkości, ani zwrotności, ani umiejętności gry przy linii twarzą w kierunku bramki przeciwnika. Japończyk nigdy nie był skrzydłowym i nigdy nim nie będzie. Można mówić, że jakoś sobie radził, ale właśnie dzięki temu, że jacyś tam zawodnicy sztukowani są do jakichś tam pozycji, na których jakoś sobie tam radzą, sprawia, że Milan trzeci rok z rzędu nie gra w pucharach i jest zespołem środka tabeli Serie A...Chodzą słuchy, że próbujemy ściagnąć El Ghaziego. No, plus jest taki, że być może jest w klubie świadomość, że bez skrzydłowych grać trójką z przodu się nie da... Minusem zaś jest nasz rzekomy cel...Gracz Ajaksu to według mnie gracz o charakterystyce Depaya, tylko że o klasę gorszy. Mogłby być nawet dobrym grajkiem mimo to, ale ma bardzo słaby charakter. Po kilku dosłownie udanych meczach sodóweczka mu uderzyła do główki, poczuł się wielką gwiazdą i częściej się skupiał na działaniach swojego agenta, który usiłował mu załatwić dobrą pensyjkę w lepszej lidze, niż na grze. I to od razu się zemściło. El Ghazi, kiedy grał, najczęściej wdawał się w jakieś bezpłodne, bezsensowne dryblingi, grał samolubnie i nieefektywnie. Szybko zleciał w hierarchii Franka De Boera. Być może chłopak się jeszcze kiedyś ogarnie i zacznie wykorzystywać potencjał, jaki ma. Być może. Ale dzisiejszy Milan to dla tego typu zawodnika kiepski materiał na odbudowę ? i wzajemnie. Druga linia też zasmuca jakością. Przy grze trójką w środku kupujemy Sosę, którego charakterystyka bardziej pasuje do pozycji trequartisty. Ale być może to tylko mi się tak wydaje. Jednakże angażowanie zawodnika, który przez całą swą dorosłą karierę tułał się po Europie i degradował swą markę rok po roku, by w końcu mieć jeden dobry sezon w Turcji to też dość ułańska brawura ...Zestaw pomocy w składzie: Montolivo, Kucka, Sosa jakoś nie przemawia do mojej wyobraźni. Spotkałem się z opiniamii, że obecnie mamy gorszy skład niż ten rok temu. No tak daleko idących wniosków bym nie wysnuwał, ale robią to przede wszystkim ci, którzy od sierpnia zeszłego roku negowali wszystko, co robił Mihajlović. Muszą więc teraz się zabezpieczyć, w razie, gdyby drużyna Montelli skończyła gorzej niż ta pod wodzą Serba (a jest to niestety możliwe). Ja do nadchodzącego sezonu podchodzę w ten sposób: Z Napoli, Romą o miejce w tabeli nawet nie powalczymy, Inter i Fiorentina też raczej znajdą się przed nami (o Juventusie nie wspominam z czystej przyzwoitości). Sukcesem Milanu byłoby zakwalifikowanie się do LE na przyszły sezon, ale i ten cel wydaje mi się ciężki do osiągnięcia. Jedyne, co nam pozostaje ? to być cierpliwymi i czekać na lepsze czasy. Może za dwa, może za trzy lata... Żeby ten sezon zacząć z nadziejami na pierwszą czwórkę Milan musiałby jeszcze (tak ja to widzę) pozbyć się Paletty, w jego miejsce pozyskując klasowego stopera; wzmocnić pomoc chocby jednym zawodnikiem (Diawarra to jeszcze dzieciak, ale i tak byłby realnym wzmocnieniem naszej drugiej linii już na teraz); pozyskać skrzydłowego z prawdziwego zdarzenia, przy pozbyciu się Luiza Adriano...A na takie ruchy nie ma ani środków ani (gdyby kombinować z wypożyczeniami z opcją wykupu) czasu...

Diawara? Prosze oby to była prawda

Heh, mieli 15 baniek, miało starczyć na El Ghaziego i nieporozumienie z Turcji. Jednak zostało 5, bo koszt Sosy wynosi nie 7,5 mln tylko 10. I znów wraca temat sprzedaży Bakki, Niech już się kończy mercato, bo łysy nas pogrąża coraz bardziej.