Majki85 (ostatnio aktywny: 1 dni temu, 2025-04-29)
2 października 2016, 20:03
Nie mam pytan co to się porobiło na San Siro!! Na szczęście czlowiek jest w miarę młody i serce ma mocne, więc przetrzymał ten dramat. Z 1:3 na 4:3 - takiego Milanu jeszcze nie widziałem!! Dopiero co napisałem komentarz, jak powinna grać drużyna prowadząc 3:1, a tu nagle rzut karny dla nas, następnie strzał życia Locatellego i fantastyczna główka Paletty. Teksańska masakra w 8 minut!! Mam nadzieję, że po tym meczu Montella dostał odpowiedź na wiele pytań. Już wie, żeby nie kombinować z Adriano na skrzydle, bo młody Niang go po prostu zjada. Wie też, że nietykalny pan Montolivo jednak może usiąść na ławce, a w jego miejsce grać może młodziutki, wkładający serce i łzy szczęścia Locatelli. Wie też, że skoro defensywa gra na zero z tyłu to nie powinno się jej zmieniać (czyt. Abate w miejsce Calabrii) i wie, że od zmiany ustawień są mecze towarzyskie, a nie ligowe, tym bardziej ze szło nam ostatnio dobrze (czyt. Suso na pozycji trequartisty). Oby to spotkanie, które chyba każdemu z nas odebrało 5 lat życia zaprocentowało w przyszłości. A propos jeszcze procentów... Czas uczcić to zwycięstwo :) FORZA MILAN!
0
Abyss (ostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-20)
2 października 2016, 20:00
Koniec 4:3.
Jest jeden pozytyw - wygraliśmy przegrany mecz :)
Styl pozostawiam bez komentarza, każdy widział. Wpadły 3 punkty, co zresztą było naszym obowiązkiem. Przed Montellą wiele pracy. Dzisiaj dostał jak na tacy kilka podpowiedzi - na kogo stawiać, a komu już podziękować.
powiem Wam cos ciekawego. Milanik przegrywal 3:1, wzialem mojego 10 miesiecznego syna na kolana i ogladalismy razem:>. 20 minut i 4:3 - juz teraz zawsze ze mna bedzie ogladal :))) piekny obrot w meczu cudooo
0
PKX02 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-02-11)
2 października 2016, 19:46
Chociaż w sumie to Poli wkłada w grę kawał serducha może to pomoże, ale dalej wolałbym Sosę :(