Właśnie tego się obawiałem, przedłużyliśmy kontrakt o trzy lata, nie bacząc na wiek i podatność na kontuzje naszego kapitana... nie było to zbyt odpowiedzialne ze strony zarządu : Szkoda, że tak się stało, bo w ostatnich spotkaniach forma Montolivo zwyżkowała i po 10 kolejkach pewnie byłby już pewnym punktem drużyny. Żywię głęboką nadzieję, że absencja Montolivo nie wpłynie negatywnie na wyniki zespołu. Ciekaw też jestem kto skorzysta na jego nieszczęściu i na dłużej zagości w pierwszym składzie - Sosa, Locatelli, może Pasalić albo Poli?
Pojawiają się głosy o kilki miesięcznej przerwie. Trzeba poczekać na komunikat sztabu fizjoterapeutów.
0
Addrian (ostatnio aktywny: Więcej niż 5 miesięcy temu, 2025-01-12)
7 października 2016, 14:40
Możemy go hejtować za niedokładne podania czy nieumiejętne rozgrywanie piłki do przodu. Owszem. Ale tego co Montolivo robi w destrukcji nie zrobi raczej nikt ze zmienników. Jego kontuzja jest stratą w środku pola, i to dużą.
Za każdym razem jak zaczyna coś sobą reprezentować, to łamie się na kadrze... Pecha ma ten facet.
0
ACMgaara (ostatnio aktywny: 2 lat temu, 2023-02-26)
7 października 2016, 12:48
Może to i nie jest jakiś wirtuoz, ale pokazał w ostatnich meczach trochę jakości. Oby nie było z tego biedy w środku pola. Mamy jeszcze w sumie Sose Polego i Loce. Czas ruszyć tyłki z ławki i pokazać wartość na boisku. :)