Latem Milan bardzo mocno zabiegał o sprowadzenie chorwackiego skrzydłowego, Marko Pjacy. Ostatecznie ówczesny piłkarz Dinama Zagrzeb wybrał jednak przenosiny do Juventusu. W zespole z Turynu jak dotąd nie wywalczył sobie zbytniej przestrzeni do gry i głównie przesiaduje na ławce rezerwowych. I gdy we wtorek złożył na swoim koncie na Twitterze urodzinowe życzenia klubowemu koledze, Paulo Dybali, jeden z fanów rossonerich uszczypliwie zapytał go, jak mu się siedzi na ławce. Chorwat nie pozostał dłużny i odpisał ze szpilką: „Ławka czy nie ławka, to wciąż ławka Juve. Jeśli masz szansę, spróbuj”. Odpowiedź piłkarza naturalnie spotkała się ze znaczną ilością interakcji.
Niemniej jednak powinien pokazywać charakter i uspokoić delikatnie kibica, a nie dogryzać mu. Piłkarze jak on nie powinien dawać się sprowokować.