Niesamowitego pecha miał wczoraj obrońca Milanu, Gustavo Gomez. Paragwajczyk wracał do Włoch ze zgrupowania swojej kadry narodowej w Ameryce Południowej i miał przesiadkę w Paryżu. Tam jednak utknął na kilka godzin z powodu spóźnionego samolotu. Wobec takiego obrotu spraw, defensor nie zdążył do Milanello na trening całego zespołu i jedynie pracował indywidualnie w siłowni. Gomez, który jest faworytem do zastąpienia kontuzjowanego Alessio Romagnoliego w derbach Mediolaniu, przejdzie więc przed niedzielnym bojem o stolicę Lombardii tylko dwie jednostki treningowe z drużyną...