Trzecie miejsce w tabeli z pewnością zadowala kierownictwo klubu, jak i fanów, ale wiele osób zgodnie przyznaje, że Milan wciąż potrzebuje wzmocnień. Wie to także Massimiliano Mirabelli, który po sprzedaży klubu ma zostać dyrektorem sportowym. Włoch nieustannie pracuje, by jak najlepiej przygotować się do styczniowego okienka transferowego i - jak wynika z informacji włoskich i niemieckich mediów - rozpoczął już pierwsze rozmowy w tej kwestii.
Wczoraj najpierw Kicker, a później Sky, podało informację, iż Mirabelli prowadzi negocjacje z TSG 1899 Hoffenheim w sprawie pozyskania 26-letniego Sebastiana Rudego, który był przez niego obserwowany podczas ostatniego meczu Włochy - Niemcy. Reprezentatowi naszych zachodnich sąsiądów wraz z końcem czerwca przyszłego roku wygasa kontrakt z obecnym pracodawcą, więc koszt jego sprowadzenia nie powinien być wysoki.
Rudy to nie jedyny zawodnik występujący w Bundeslidze, który widnieje w notesie osób z via Aldo Rossi. Sky twierdzi, że Rossoneri przyglądają się także sytuacji Ricardo Rodrigueza z VfL Wolfsburg. W kontekście ewentualnych rozmów nie padają żadne konkretny, ale w mediach przewijają się głosy, iż zainteresowanie może być efektem przeciągających się rozmów z Mattią De Sciglio w sprawie przedłużenia obecnej umowy. O względy Włocha od dawna zabiega Juventus. Sky dodaje także, że Rodriguez wpadł w oko wlodarzom Interu i o jego usługi moga stoczyć się derby na rynku transferowym. Podobnie jak o zawodnika Fiorentiny, Federico Bernardeschiego.
Natomiast bolońskie Il Resto del Carlino podaje, że Massimiliano Mirabellemu do gustu przypadły umiejętności Ladislava Krejciego z Bologni. Ekipa prowadzona przez Roberto Donadoniego nie chce pozbywać się 24-letniego Czecha, mimo że Rossoneri są gotowi zaproponować za jego usługi kwotę 8 milionów euro.
Out: Zapata (bo byłby Musacchio), De Sciglio (Rodriguez), Poli (Badelj), Bertolacci (Fabregas), Honda (Depay), Bacca (Belotti). Do tego podziękować Luisowi Adriano, Vangioniemu oraz wypożyczyć Ely’ego I (ponownie) Jose Mauriego. Kadra byłabyż tyleż odchudzona, co piekielnie mocna, muskularna ;-)
DS wiadomo, że jest wychowankiem, talent posiada, ale skoro od już paru lat nie może wznieść się na wysoki poziom i gra coraz słabiej to chyba trzeba mu dać odejść i rozwijać się gdzie indziej. Chociaż z nim to bardzo trudna decyzja jaka by nie zapadła. Ewentualnie może jeszcze raz spróbować z DS na prawej, bo Abate ostatnimi czasy też mocno średnio gra?