Barcelona jest kolejnym klubem, który wyraża zainteresowanie pozyskaniem Mattii De Sciglio, podaje hiszpańskie Mundo Deportivo. Przedstawiciel Dumy Katalonii w osobie dyrektora sportowego, Roberta Fernandeza, był obecny na niedzielnych derbach Mediolanu i z wysokości trybun przyglądał się grze bocznego obrońcy. Umowa Włocha z Milanem wygasa 30 czerwca 2018 roku, a od pewnego czasu mówi się, że strony nie mogą dojśc do porozumienia w kwestii jej przedłużenia. Piłkarza w swojej drużynie chciałby także szkoleniowiec Juventusu, Massimiliano Allegri.
Według mnie może zażądać 100% - tak więc 3 mln €. Trudno powiedzieć czy Milan zgodzi się na takie warunki. Znając jednak ten klub i mechanizmy, spodziewam się 2,5 mln € pensji i umowy do 2021 r.
Albo ja jestem ślepy, albo Wy. MDS w ostatnim czasię gra bardzo dobrze, nie popełnia błędów i wypełnia polecenia taktyczne Montelli.
Wielu z Was oczekuje od tego chłopaka gry na poziomie Maldiniego za czasów świetności. Musicie jednak dostrzec, że Mattia to nie Paolo, a obecny Milan nie umywa się do starego.
Śmiem twierdzić, że obecnie 24-latek jest naszym najepszym bocznym obrońcą. Nasz wychowanek z meczu na mecz wydaje się coraz pewniejszy i lepszy.
Niepotrzebnie szukacie dziury w całym. Według mnie nie ma się nad czym zastanawiać i przedłużyć z nim szybko kontrakt.
Antonelli ma już 30 lat, tyle samo co Abate. Obaj prezentują pewny poziom, ale na dzień dzisiejszy De Sciglio jest od nich lepszy, a o Viagionim nie będe się wypoiadał...
Forza Mattia!!!
"Albo ja jestem ślepy, albo Wy. MDS w ostatnim czasię gra bardzo dobrze, nie popełnia błędów i wypełnia polecenia taktyczne Montelli." - Jeżeli De Sciglio nie popełni w danym spotkaniu jakiegoś koszmarnego błędu niczym junior to jak rozumiem już jest to przejaw dobrej gry ? Mamy w takim razie sporą różnicę w definicjach bo ja w Milanie dawno nie widziałem dobrego bocznego obrońcy bo i Abate i De Sciglio to są parodyści, ale młodszy z Włochów zdecydowanie częściej ma problemy z koncentracją z czego wynikają proste błędy, jak również jest od Abate wolniejszy i słabszy psychicznie oraz fizycznie. Bycia bliskim nazwania dobrym bocznym obrońcą był Antonelli przed kontuzją, teraz nie wiem w jakiej znajduję się formie.
"Wielu z Was oczekuje od tego chłopaka gry na poziomie Maldiniego za czasów świetności. Musicie jednak dostrzec, że Mattia to nie Paolo, a obecny Milan nie umywa się do starego." - Nikt od niego nie oczekuje gry na poziomie Maldiniego (każdy już dawno temu przestał się łudzić), ale no takich podstaw jak umiejętność zakładania pułapki ofsajdowej, z czym De Sciglio ma notoryczny problem, chyba oczekiwać na tym poziomie trzeba, prawda ?
"Śmiem twierdzić, że obecnie 24-latek jest naszym najepszym bocznym obrońcą." - To, jak i kilka następnych zdań zostawiam bez komentarza.
Moim zdaniem De Sciglio zatrzymał się w rozwoju w 2012 roku i od tego czasu jego gra nie poprawiła się nawet o milimetr, Antonelli jest co najmniej klasę lepszy i udowadnia to za każdym razem gdy występuje (co mogliśmy obserwować choćby w poprzednim sezonie). De Sciglio należy sprzedać póki jeszcze jest coś wart, bo za 2 lata myślę że i wielcy fani jego talentu w postaci Conte i Allegriego dadzą sobie spokój, bo z niego po prostu nic nie będzie. Nie ma odpowiedniej psychiki i to nie jest kwestia zaufania bo w Milanie w przeciągu owych czterech lat zaufało mu pięciu trenerów... Długu u żadnego nie spłacił, a statystyki wyglądają iście żałośnie.
117 spotkań, 0 goli i 4 asysty, gdzie Antonelli w 50 spotkaniach ma 4 bramki i 4 asysty...
Pozdrawiam.
Montella pokazał, że zna się na piłkarzach, a to że Vangioni nie zagrał ani minuty jak dla mnie świadczy o jednym.
Co do reszty Twojej wypowiedzi nie będę się odnosił, bo tak jak napisałeś - mamy spore róznice w definicjach.
Pozdrawiam.