Wczorajsza obecność Marco Fassone na meczu Ligi Mistrzów w Lizbonie pomiędzy Sportingiem a Realem Madryt od razu podsyciła medialne spekulacje. Zdaniem La Gazzetta dello Sport, przyszły dyrektor generalny Milanu obserwował trzech piłkarzy ekipy z Portugalii - Williama Carvalho, Gelsona Martinsa, ale przede wszystkim Rubena Samedo. 22-letni Portugalczyk to środkowy obrońca, który ma wpisaną w kontrakt klauzulę odejścia w wysokości 45 mln euro. Carvalho z kolei to 24-letni etatowy reprezentant Portugalii występujący w środku pola. Listę zamyka Martins, który ma 21 lat, gra na prawym skrzydle i choć broni barw portugalskich, to pochodzi z Wysp Zielonego Przylądka.
Co do obrony, to wolałbym Musacchio. Martinsa nie widziałem w akcji, ale statystyki ma niezłe. Można go wziąć za rozsądne pieniądze, ale trudno o czymś takim mówić jeśli jest to pilkarz grający w Portugalii. Tam bardzo często zawyżane są wartości zawodników.