La Gazzetta dello Sport informuje, że także wczoraj Alessio Romagnoli pracował jeszcze indywidualnie. Kwestia jego ewentualnej gry w jutrzejszym meczu z Empoli wyjaśni się przy powołaniach, ale Włoch raczej nie pojedzie z zespołem do Toskanii. Sztab szkoleniowy nie zamierza ryzykować pogłębiena urazu mięśnia przywodziciela i zamierza dać spokojnie wyleczyć się piłkarzowi na kolejne spotkania. Najbardziej prawdopodobny scenariusz wydaje się taki, że 21-latek odpocznie jeszcze jutro, a będzie gotowy na przyszłotygodniowe starcie z Crotone na San Siro.
I tak powinniśmy sobie z Empoli poradzić.