Ostatnio część składu złapała zadyszkę, ostatnie 3 mecze to więcej szczęścia niż dobrej gry. Niang od czasu przeziębienia więcej kiwa się sam ze sobą niż z przeciwnikami, Bacca nieskuteczny (do tego kontuzja), Kucka po paru bramkach też trochę przystopował i błąka się trochę po boisku.

Dobrze, że mamy zmienników którzy mogą się zaprezentować, do tego akurat gramy z przeciętnym o ile nie powiedzieć słabym w tym sezonie Empoli, więc kiedy wprowadzać od początku zawodników drugiego garnituru jak nie teraz?

Wolał bym jednak żeby to Abate, a nie DS usiadł na ławce bo v-ce kapitan jest cieniem samego siebie (nie mówię, że DS pokazuje dużo więcej, ale wydaje się trochę solidniejszy), do tego DS'a trzeba by sprawdzić na prawej w końcu, szczególnie jeżeli pogłoski o RR mają coś wspólnego z rzeczywistością.

Jeszcze kilka słów o Locatellim, którego dużo występów cieszy, niech chłopak gra dopóki ma taką możliwość. Myślę jednak, że od stycznia po przyjściu jakiegoś innego registy (czy to Badelji czy Rudy czy Carvalho czy ktoś inny), chłopak wróci na ławkę i będzie dostawał końcówki. Jest młody i w formie, ale takim zawodnikom ciężko utrzymywać wysoki poziom cały czas. Do tego widać czasami u niego brak doświadczenia i czasami niedokładne zagrania, oczywiście nadrabia to walecznością, takim oddaniem drużynie i to się może podobać. Jednak pozycja registy w Serie A to nie przelewki i wątpię, aby tak młody chłopak dał radę grać tam cały sezon. Uważam, że po wzmocnieniach w przyszłym sezonie powinien pójść śladami Nianga czy Suso i iść na rok/pół do Genui z której pewnie do jakiegoś lepszego zespołu przejdzie Rincon.

Wyczekuję dzisiejszego spotkania z niecierpliwością, zawsze fajnie zobaczyć zawodników rzadziej grających czy podołają wyzwaniu i czy wreszcie od wielu sezonów nasza ławka jest chociaż ciut lepsza.

Ja wpuściłbym Fernandeza na drugą połowę, tak aby powoli wprowadzać go po kontuzji. Na środku ataku wystawiłbym Nianga, a dopiero w drugich czterdziestu pięciu minutach dałbym szansę Lapaduli, jeśli Francuz nie do chodziłbym do sytuacji. Podobnie jak w przypadku Fernandeza, Antonellego również wprowadziłbym w drugiej części spotkania. Niepokoi mnie trochę tak duża liczba zmian, bo ostatnio nie wyszliśmy na tym najlepiej.

Ostatnio spore zmiany w składzie skończyły się 0-3 w Genui. Tym razem jednak mniej obawiałbym się o wynik.

Mam nadzieję że rezerwowi pokażą głód gry. Najbardziej liczę na środek czyli Matiego i Pasalica.