Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Milan - Crotone: konferencja prasowa trenera Montelli

3 grudnia 2016, 16:45, Ginevra Aktualności
Milan - Crotone: konferencja prasowa trenera Montelli

Trener Vincenzo Montella wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej w Milanello przed meczem ligowym z Crotone, który zostanie rozegrany jutro w południe na San Siro. Oto co miał do powiedzenia szkoleniowiec rossonerich:

 

Gest dla Chapecoense: „Jako Milan jesteśmy blisko tej tragedii, która się rozegrała. I odnoszę się nie tylko do piłkarzy, ale do wszystkich osób, które były na pokładzie tego samolotu – magazynierów, dziennikarzy, sponsorów i tak dalej. Cieszę się z inicjatywy, którą podjął Milan, aby umieścić herb brazylijskiej drużyny na rękawach koszulek”.

 

Trener Crotone, Nicola: „Znamy się od dawna. Graliśmy razem pół roku w Genui w Serie B. Pamiętam, że byliśmy bardzo związani i że zmusił mnie do kupienie książki Alchemik Paolo Coelho, którą przeczytałem w ciągu dwóch dni przed jakimś meczem. Byliśmy też razem na ostatnim kursie trenerskim w Coverciano. Ma wielką wiedzę, jest też bardzo dobrze przygotowany pod kątem psychologicznym”.

 

Crotone i pora meczu: „Nie chcę mówić o czymś, o czym wszyscy wiemy. Historia Crotone w Serie A mówi, że drużyna miała trudny okres adaptacji oraz bardzo cierpiała na tym, że nie grała u siebie. Od kiedy zaczęli grać na stadionie Scida, odzyskali trochę wiary w siebie, w ostatnich meczach zawsze byli w grze do końca. Myślę o potyczkach z Sassuolo czy Fiorentiną. To drużyna, która do 80 minuty remisowała z Interem w Mediolanie 0-0. Potrafili poukładać zespół. To na pewno nie będzie łatwy mecz, nasza liga stale nam o tym przypomina”.

 

Przygotowania do meczu: „Kondycja, mentalność, siła, taktyka. Nad tym pracowaliśmy. Trzy punkty jutro arytmetycznie liczą się jak trzy punkty z Juventusem. Musimy myśleć nad tym, aby wprowadzać w życie nasze założenia, która mają dać nam zwycięstwo”.

 

Małe różnice punktowe w tabeli: „To wyrównane rozgrywki, wszyscy jesteśmy blisko siebie w tabeli. Wydaje mi się, że Juventus wciąż ma średnią punktów na miarę scudetto z poprzednich sezonów”.

 

Rotacja w składzie: „W tym momencie sezonu, kiedy masz za sobą sporo spotkań, jeśli masz możliwość i zmienników, to wypadałoby dać niektórym odpocząć. Bardziej chodzi o odpoczynek mentalny, niż fizyczny”.

 

7 punktów na 18 ze spadkowiczami w zeszłym sezonie: „Cierpliwość, pewność, koncentracja to cechy kluczowe, kiedy podejmujesz niżej notowane zespoły. W tym aspekcie na pewno jeszcze musimy się poprawić”.

 

Bacca, Lapadula i kolejne mecze: „Bacca w ostatnich meczach strzelał mniej niż wynosi jego średnia z poprzednich lat. Gdy jednak myślę o derbach, to uważam, że zagrał bardzo dobry mecz, tak jak i Lapadula w Empoli. Dziś zobaczymy, jak się ma Kolumbijczyk, a potem pomyślę, co dalej”.

 

Kontuzje: „Jeśli chodzi o ilość urazów, to jesteśmy w okolicach średniej. Gdyby chodziło o finał Champions czy ostatni mecz sezonu, moglibyśmy zaryzykować Jacka. Mati? Myślę, że on też wróci w przyszłym tygodniu. Wszystko zależy od tego, jak będzie się goić jego uraz. Ale tak mniej więcej wygląda sytuacja”.

 

Juventus – Atalanta: „Jestem zainteresowany tym meczem, aby zobaczyć, jak zagrają, bo wkrótce my też będziemy podejmować Atalantę. Jeśli chodzi o rezultat, to szkoda marnować na to energię, nie ma sensu sprawdzać wyników rywali. To samo odnosi się do wczorajszego meczu [Napoli – Inter]".

 

Milan i Atalanta - podobny plan na drużynę: „Atalanta od zawsze stawia na młodzież, ich sukces to owoc wielu lat pracy. Milan historycznie też zawsze miał świetnych wychowanków – myślę o Baresim, Maldinim, i tak dalej”.

 

Formacja, która najbardziej potrzebuje wzmocnień: „Nie odpowiem na to pytanie. Będzie jeszcze czas, aby o tym pomyśleć. Przykro mi ze względu na kibiców zainteresowanych tematem, ale jest jeszcze za wcześnie. Jeszcze nie rozmawiałem na ten temat z klubem, Galliani jest tego samego zdania co ja”.

 

Bacca i jego wyjazd do Sewilli: „Nie wiedziałem, że będzie na meczu, ale wiedziałem, że wyjazd oznacza Sewillę. Nie mam z tym problemu. Mam nadzieję, że oglądając powtórkę Empoli – Milan miał tyle frajdy, co my, którzy widzieliśmy i graliśmy na żywo”.

 

Milan, który podnosi poprzeczkę i cele na przyszłość: „14 spotkań to niemało, ale zostało jeszcze 24. To ledwo co jedna trzecia drogi, ale cieszymy się z przebiegu sezonu. Nie możemy jednak robić żadnych przewidywań. W tabeli jest ciasno. Lazio to też poważny rywal. Nie zapominajmy o Interze, który choć teraz jest w tyle tabeli, ma bardzo dobrych piłkarzy”.

 

Milan przed Interem: „Nie wiem, czy tak to się skończy. Mam nadzieję, że my będziemy wysoko przez własne zasługi, bardziej niż przez wpadki innych”.

 

Jak wyglądałby sezon przy grze w Lidze Europy: „Wszystko byłoby inaczej, wiem, że te rozgrywki zabierają wiele energii fizycznej, a zwłaszcza mentalnej. Potrzebowalibyśmy szerszej kadry”.

 

Bertolacci: „Mój cel to sprawić, by każdy z graczy dawał z siebie maksimum. Nasi piłkarze to skarb nasz i naszego klubu. Dla trenera to największe osiągnięcie, gdy piłkarze wznoszą się na wyżyny swoich możliwości. Jeśli wyciągniesz z nich 90% to i tak jesteś równie zadowolony. Bertolacci pokazał, że ma wielki talent i celem jest też, aby go z niego wydobyć. Miał poważną kontuzję, trenuje z zespołem. Mamy zamiar przywrócić go do optymalnej formy”.

 

Kibice na jutrzejszym meczu: „Codziennie pokazują, że są po naszej stronie. Ja osobiście – ale także cała drużyna – czuję wielkie wsparcie ludzi, którzy przychodzą na stadion. Niezależnie od ilość, najważniejsze to mieć wsparcie. Ilość rośnie, bo pojawiły się wyniki. Sądzę, że milaniści czują się emocjonalnie bliscy temu, co proponujemy”.

 

Relacje z Gallianim po zmianie władzy: „Nie wiem, czy będziemy mieli kontakt. Wiem za to na pewno, że rozmawiałem z nim wczoraj, będę rozmawiał dzisiaj, a jutro razem obejrzymy mecz. Nie zadaję sobie innych pytań. Gdybym się ciągle zastanawiał, to bym się szybko zestarzał”.

 

Honda: „To wzór profesjonalizmu, prawdopodobnie w pierwszej piątce wśród wszystkich piłkarzy i trenerów, których spotkałem w karierze. Według mnie jest bardzo podobny do Suso, który w tej chwili ma przewagę. Przy obecnym systemie gry nie widzę dla niego innego miejsca”.

 

Czy wysoka pozycja może wywołać efekt wody sodowej u piłkarzy: „Trener musi się starać przewidzieć wszystko. Może się tak zdarzyć, ale muszę powiedzieć, że w ostatnich meczach tego typu problemy zostały całkowicie przezwyciężone. W trakcie spotkań coś straciliśmy z tego powodu, ale to mnie nie martwi, gdyż widziałem właściwą reakcję drużyny w tym aspekcie”.

 

W czym tkwi sekret trenera, który nie osiwiał w Milanie: „Trzeba się koncentrować tylko na tym, co dzieje się na boisku. Nie ma sensu myśleć o przyszłości. Nie analizuję tego, co może się zdarzyć w żadnym aspekcie". 


R E K L A M A





3 komentarze
Musisz być zalogowany, aby komentować
primo2p
primo2p
4 grudnia 2016, 01:09
„Nie wiedziałem, że będzie na meczu, ale wiedziałem, że wyjazd oznacza Sewillę." Czyżby Bacca nie był do końca szczery? Nie musi się ze wszystkiego spowiadać, ale chyba o takim czymś powinien rozmawiać otwarcie z trenerem... Tak! Czepię się tego, bo coś jest według mnie nie tak. Mam nadzieję, że Kolumbijczyk nie strzela fochami.

Miło się czyta wypowiedzi Montelli, ale w sumie to jest mniej istotne, a wyniki się liczą.
0
Mirabelli
Mirabelli
3 grudnia 2016, 21:54
Jak ja uwielbiam wypowiedzi Montelli, zawsze wyważony, opanowany w swoich wypowiedziach, do tego nie mówi taki samokrytyczny jak Sinisa
0
Mixder
Mixder
3 grudnia 2016, 17:32
To dobrze że z Bonaventurą nie jest aż tak źle jak podawano. Na Romę musi wyjść, bo bez niego nasza lewa strona kuleje.
2







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI