Adriano Galliani wypowiedział się dla Premium Sport przed meczem z Crotone: „Milan – Crotone w porze obiadowej? Najbardziej się obawiam się tego, w jakim humorze obejrzę derby Rzymu. Lepiej się trawi, kiedy wygrywamy, tak sobie - gdy remisujemy, a najgorzej - gdy przegrywamy. O 12.30 tradycyjnie ciężko nam się gra. To dość wyjątkowa pora. Obserwowałem Crotone i czasami przegrywali niezasłużenie, wydaje mi się, że to dobra drużyna, która walczy do końca. Mercato? Według obecnych zasad to ja poprowadzę mercato, ale każda decyzja musi być uzgodniona z SinoEurope Sports. To będzie mercato podobne to tego letniego, gdzie wysuwaliśmy nasze propozycje. To będzie drugie wspólne mercato. Nie ma co do tego wątpliwości, to fakt. Starcie z Romą? Byłoby bardzo ważne przystąpić do tego meczu po wygranej. Jeśli dziś wygramy, otworzą się bardzo interesujące scenariusze".
Łysy nie ma już ani ręki ani głowy do transferów...