Choć Juraj Kucka nie zagrał od początku w meczu z Crotone, bo trener Vincenzo Montella nie chciał ryzykować jego pauzy w meczu z Romą, to Słowak i tak obejrzy starcie kolegów w stolicy Włoch poza boiskiem. Zagrożony zawieszeniem pomocnik pojawił się na boisku w 89. minucie, by pomóc w obronie korzystnego wyniku 2:1, a już kilka chwil później otrzymał żółtą kartkę. Było to dla niego piąte napomnienie w sezonie, co oznacza przymusową pauzę w najbliższej kolejce, kiedy to rossoneri zmierzą się na wyjeździe z giallorossimi.
// Ostrzeżenie za użycie wulgaryzmu. Całkowite bądź częściowe ocenzurowanie również narusza regulamin. MetalMachine
Na konferencji trener powiedział jasno: Wpuszczam Juraja, bo dobrze gra głową. Niestety nie przewidział, że Kuco zagra bez głowy.
Gdzieś w sieci trafiłem na dobry komentarz do tej zmiany "A wystarczyło wpuścić piątego stopera na ostatnią akcję i dowieźć ten wynik do końca"