Tuttosport przedstawia, że kwestia nowej umowy dla Giacomo Bonaventury nie musi czekać na dokonanie się closingu. W przyszłym tygodniu Adriano Galliani spotka się z agentem "Jacka", Mino Raiolą. Obaj panowie siądą do rozmów na temat przedłużenia kontraktu Włocha, który wygasa latem 2019 roku. Główną kwestię stanowią jednak zarobki. Piłkarz rossonerich może liczyć na podwyżkę - obecnie zarabia 1 mln euro rocznie, a po złożeniu nowego podpisu będzie inkasował ponad 2 mln euro. Zielone światło na ten ruch wydali Chińczycy.
Mądre zarządzanie to podstawa, najważniejsze to nie popaść w kominy płacowe i po sprawie nikt nam łaski nie powinien robić, jeżeli komuś się wyższy kontrakt nie należy to nie powinien go dostawać proste..
Forza Milan!!!
Masz racje, ale mi bardziej chodziło o to, że na start nie musi dawać się od razu wysokiego kontraktu, tym bardziej jednocześnie długiego, bo później taki zawodnik siedzi na kontrakcie jak Poli czy Adriano i nie pali mu się aby zmieniać klub, no bo po co? Bacca i Romek to inna bajka do każdego trzeba podchodzić indywidualnie ;)