Trener Vincenzo Montella wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej w ośrodku sportowym Milanello przed meczem ligowym z AS Romą, który zostanie rozegrany jutro o godzinie 21 na Stadio Olimpico w Rzymie. Oto co miał do powiedzenia szkoleniowiec rossonerich:
"Mecz? Chciałbym, aby drużyna przystąpiła do tego meczu z radością. Zasłużyli sobie, by być w tym miejscu i grać ten mecz na szczycie tabeli, więc chciałbym, żeby się nim cieszyli i grali z lekkością".
"Rotacja? Wśród piłkarzy musi panować pełna integracja. Mój plan przewiduje, aby angażować jak najwięcej zawodników".
"Roma? Ma wielkich piłkarzy i wielkiego trenera. Jest bardzo silna, ma poważne ambicje. W pomocy ma zawodników, którzy świetnie sobie radzą zarówno w ofensywie, jak i defensywie, to bardzo rozwinięta drużyna. Musimy zachować koncentrację i wprowadzić w życie nasze pomysły najlepiej, jak się da".
"Bertolacci? Trenuje z zespołem od pewnego czasu, dobrze się czuje. Jest jedną z opcji".
"Strootman? Gdybym miał wybór, to zabrałbym Romie wielu różnych graczy, ale jeśli mam wymienić tylko jedno nazwisko, to powiedziałbym Spalletti".
"Spalletti? Nie rozmawialiśmy, grałem z nim trochę, potem spotkałem jako trenera. W pewnym okresie w Romie liczyłem na trochę więcej wsparcia z jego strony, ale mu przebaczyłem. W tamtym okresie zasługiwałem na więcej szans gry. Bardzo na mnie wpłynęła jego obecność. Obserwowałem go jako trenera, starałem się poznać jego metody".
"Dżeko? To napastnik z prawdziwego zdarzenia, w tym sezonie radzi sobie doskonale. Spallettiemu bardzo mocno zależało, by przywrócić go do formy, bardzo dobrze postąpił".
"Terminarz? Wszystko zależy od sytuacji, terminarz niczego nie przesądza. Najważniejsze to przystąpić do meczu w dobrej dyspozycji".
"Wydarzenia w klubie? Obecny zarząd jest zawsze blisko nas, potem zobaczymy co się wydarzy. Czekamy na to co się wydarzy z pozycji dystansu".
"Dyskwalifikacja Strootmana? Akceptuję werdykt. We Włoszech teorie spiskowe są bardzo powszechne, ale nie można przesadzać. Nie kwestionuję tej decyzji, po prostu przyjmuję ją do wiadomości".
"Nieobecności? Ja myślę tylko o tym, jak dobrze zagrać zawodnikami, których mam do dyspozycji. Na niektóre sytuacje nie mamy wpływu. Postanowiliśmy nie ryzykować Bonaventury i Bakki. Miejmy nadzieję, że odzyskamy ich przed następnym spotkaniem".
"Mati Fernandez? Dobrze się czuje, jest jedną opcji. Wyzdrowiał i dobrze trenował".
"Antonelli? Długo nie grał, potrzebuje czasu. Boczny obrońca to bardzo wyczerpująca rola na boisku. Teraz Luca czuje się dobrze, do tej pory nie gwarantował kondycji na 90 minut".
"Poli? To joker, zawsze daje z siebie 101 procent, kiedy wychodzi na boisko".
"Honda? Wczoraj jeszcze myślałem, żeby go wystawić, a wy mi mówicie, że zaczyna na ławce... [śmiech]".