Corriere della Sera twierdzi, że Chińczycy opracowali już strategię na wypadek, gdyby wciąż mieli problem z uzyskaniem rządowych autoryzacji na wytransferowanie 320 mln euro do Włoch. Azjaci mają czas by to uczynić do 3 marca - w przeciwnym wypadku cała transakcja spali na panewce. Zdaniem przytoczonego medium, jeśli do 30 stycznia transfer pieniędzy nadal nie będzie pewny, inwestorzy mogą sięgnąć po pożyczkę z niektórych europejskich banków, co umożliwiłoby finalizację operacji.