Tak ciekawie zapowiadających się „,małych” derbów Lombardii nie było już dawno. W sobotę na San Siro przyjedzie rewelacyjnie spisująca się w obecnym sezonie Atalanta Bergamo. AC Milan, podrażniony porażką 0:1 z Romą, będzie chciał wrócić na zwycięską ścieżkę i zwieńczyć 2016 rok w lidze zwycięstwem.
Ekipa La Dei od drugiej połowy października aż do grudnia pokonywała każdego, kto stanął jej na drodze – w tym m.in. Inter oraz wspomnianych już giallorossich. Teraz jednak podopieczni trenera Gian Piero Gasperiniego są po dwóch porażkach. Najpierw ulegli 1:3 Juventusowi, zaś w poprzedniej kolejce w takim samym stosunku przegrali z Udinese.
Nie zmienia to jednak faktu, że zespół z Bergamo zebrał już 28 punktów i zajmuje wysokie, 6. miejsce w tabeli Serie A. Strata do sklasyfikowanego na najniższym stopniu podium Milanu wynosi 4 punkty. Sobotni rywale mają bardzo podobny bilans bramkowy: 27:20 mediolańczyków i 25:20 ich najbliższych przeciwników.
Klub z północy Lombardii to przede wszystkim młodość. Odkąd tylko drużyna ta zaczęła się spisywać znacznie powyżej oczekiwań, co chwilę słyszymy o zakusach wielkich włoskich klubów na jej wciąż nieoszlifowane perełki. Mowa tu m.in. o Antonio Caldarze, Roberto Gagliardinim, Francku Kessiem czy wychowanku rossonerich, Andrei Petagni. Ze sprowadzeniem utalentowanych piłkarzy Atalanty łączony jest także Milan.
Trener Gasperini na San Siro nie będzie mógł zabrać przede wszystkim dwóch swoich podopiecznych – innego napastnika dorastającego w zespole Il Diavolo, Alberto Paloschiego, a także bramkarza Etrita Berishy. Włoch i Albańczyk zmagają się od dłuższego czasu z urazami.
Wszyscy inni będą jednak do dyspozycji szkoleniowca Atalanty. Z pewnością pośle on w bój m.in. także Jasmina Kurticia i Alejandro „Papu” Gomeza, którzy w znacznej mierze stanowią o sile ofensywnej swojego zespołu. Ostatni z wymienionych, 28-letni Argentyńczyk z włoskim paszportem, także często jest wymieniany w gronie potencjalnych wzmocnień rossonerich.
Natomiast co do sytuacji kadrowej Milanu, uległa ona znacznej poprawie. Obecnie niedysponowani są już tylko dwaj piłkarze zmagający się z poważnymi urazami – Davide Calabria i Riccardo Montolivo, a także Mati Fernandez, któremu wciąż przytrafiają się nowe kontuzje. Do dyspozycji trenera Vincenzo Montelli powrócili za to będący ostatnio zawieszony Juraj Kucka, jak również w pełni zdrowi już Giacomo Bonaventura i Carlos Bacca.
Defensywa wybiegnie na boisko w swym tradycyjnym zestawieniu personalnym oprócz lewej flanki – to miejsce po długiej przerwie zajmie Luca Antonelli kosztem Mattii De Sciglio. Nowość dotyczy linii pomocy – wiele wskazuje na to, że Manuel Locatelli, zagrożony pauzą w starciu o Superpuchar Włoch w przypadku zobaczenia żółtej kartki, po raz pierwszy od dawna usiądzie na ławce rezerwowych. Szkoleniowiec rossonerich zamierza sprawdzić w roli registy Andreę Bertolacciego, który w Rzymie zanotował całkiem udany powrót do gry po długiej kontuzji.
Po bokach wspomnianego byłego piłkarza Genoi mamy ujrzeć Juraja Kuckę i Mario Pasalicia. Co do pozycji wysuniętego snajpera - według anonsowanych składów – nic się nie zmieni i od początku zagra Gianluca Lapadula, mimo że pewnym zdrowiem cieszy się już Carlos Bacca. Na lewym skrzydle zaś Giacomo Bonaventura zluzuje M’Baye Nianga.
Poprzednim razem derby Lombardii w tym wydaniu odbyły się 3 kwietnia tego roku. Na bramkę Luiza Adriano odpowiedzieli Mauricio Pinilla i Papu Gomez, przez co Il Diavolo przegrali na wyjeździe 1:2. W Mediolanie natomiast oba zespoły spotkały się ostatnio 7 listopada zeszłego roku. Padł wówczas bezbramkowy remis.
Początek meczu 17. kolejki Serie A, dla rossonerich ostatniej w tym roku, pomiędzy AC Milan a Atalantą Bergamo, zaplanowano na sobotę, 17 grudnia o godzinie 18 na San Siro. Arbitrem głównym tego starcia będzie Davide Massa z Imperii. Transmisję na żywo przeprowadzi polska stacja telewizyjna Eleven.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-3-3): Donnarumma – Abate, Paletta, Romagnoli, Antonelli – Kucka, Bertolacci, Pasalić – Suso, Lapadula, Bonaventura
ATALANTA BERGAMO (3-4-1-2): Sportiello – Toloi, Caldara, Masiello – Conti, Kessie, Gagliardini, Spinazzola – Kurtić – Petagna, Gomez
Stawiam, że będzie 3-0.
Forza Milan!!!
Forza Milan.