ADRIANO GALLIANI: "Czuję pewien niedosyt. Biorąc pod uwagę nasze sytuacje w drugiej połowie, jestem lekko rozczarowany. Mogliśmy dzisiaj wygrać. Zasłużyliśmy na więcej niż 1 punkt w tych dwóch ostatnich meczach . Los dotychczas nam sprzyjał, ale dzisiaj nie mieliśmy szczęścia. Teraz myślimy o meczu w Dosze. To będzie dla nas niezwykle ważne spotkanie. Gramy o pierwsze trofeum od 5 lat. Wierzę, że piłkarze będą nieprawdopodobnie zdeterminowani, aby przywieźć do Mediolanu ten cenny puchar. Pominięcie Locatellego? Całkowicie to rozumiem. Ryzykowaliśmy jego stratę w meczu z Juve. Wspólnie z trenerem zdecydowaliśmy, że lepiej będzie jeśli dziś odpocznie. Dobrze, żę będzie do dyspozycji w piątek. Bacca? Nie ma szans na transfer. On nie jest na sprzedaż. Bertolacci? Ciągle wierzę w jego umiejętności. Liczę, że osiągnie w Milanie ten poziom gry, jaki prezentował w Genoi".
Obrona wiadoma, w pomocy Jack-Kuco-Loca-Suso i atak Lapa-Bacca. Moze to nie pora na eksperymenty ale mamy dwoch dobrych napastnikow, czemu ich nie wykorzystac jak w Juve duet Mandzu Higuain ?
Donnarumma - De Sciglio, Romagnoli, Paletta, Abate - Bertolacci, Locatelli, Kucka - Bonaventura, Bacca, Suso
Niang lub ktorys pomocnik i przejscie po zmianie na 4-3-3
Dla mnie Superpuchar Włoch jest mało, a nawet nic nie znaczącym trofeum. Swiadczy o tym miejsce rozegrania meczu. Takie spotkania powinny być rozgrywane we Włoszech i przede wszystkim dla Włochów, ale obecnie liczy sie kasa i marketing.
Mimo wszystko życzę tej drużynie wygrania i zrobienia nam wszystkim prezentu na święta.
Niestety Juve jest na gazie, wrócił Dybala, Marchisio co utrudnia sprawe i o wygraną będzie piekelnie trudo.
Forza Milan!!!