VINCENZO MONTELLA: "Drużyna pokazała, że jest silna mentalnie, graliśmy cały czas na połowie przeciwnika. W ostatnich meczach zasługiwaliśmy na trochę więcej. Zebraliśmy mniej, niż zasialiśmy. Gratuluję jednak moim piłkarzom. Jest nam przykro, bo wygrana byłaby jak wisienka na torcie. Jestem jednak zadowolony z pozycji w tabeli i z tego, jak się chłopcy spisują. Liczby? Mówią wiele, ale trzeba je zinterpretować. Drużyna się rozwija, to był egzamin dojrzałości i zespół dobrze go zdał. Mieliśmy wrażenie, że gol może wpaść w każdej chwili, ale niestety tak się nie stało. Cieszę się, że nie przegraliśmy, bo w takich meczach to się zdarza. Bacca? To wielki gracz, Lapdaula też pokazał, że może grać w Milanie. Mogę tak powiedzieć o wszystkich, nie tylko o nich dwóch. Bacca dobrze się wprowadził na boisko, mógł odblokować mecz. Juventus? Nie trzeba ciągle porównywać się z innymi. Juve pokazuje, że jest nie do pokonania. Nasza droga pokazuje, że się rozwijamy i skupiamy się tylko na tym. Juve-Roma? Dziś wieczorem nie będę kibicował, od jutra zacznę analizować mecze Juve, bo to nasz kolejny przeciwnik. Drużyna zasługuje na pozycję, którą zajmuje w tabeli. Mamy 4 punkty przewagi nad szóstym zespołem, w tym momencie sezonu możemy być zadowoleni. Młodzież? Dużo się o nich mówi, ale na mnie największe wrażenie zrobili Abate i Paletta. Atalanta? To ciekawe zjawisko, którego korzenie sięgają daleko. Sędziowanie? Były jakieś braki w komunikacji, w pierwszej połowie gra była bardzo szarpana. Teraz wiem, czemu Atalanta mało biega - bo rozbija grę".
Forza Milan :)