Holenderski portal Voetbalzone.nl umieścił Hachima Mastoura w gronie pomyłek transferowych Eredivisie. Marokańczyk z włoskim paszportem trafił latem na wypożyczenie z Milanu do Zwolle, gdzie miał się odbudować po nieudanym okresie spędzonym w Maladze. W obecnym sezonie 18-latek zanotował jednak tylko 4 występy w najwyższej lidze holenderskiej, a że nie były one pełne dało mu to raptem 124 minuty spędzone na boisku. Kontrakt Mastoura z Milanem wygasa 30 czerwca bieżącego roku i wszystko wskazuje na to, że nie zostanie on przedłużony.
Osobiście wisi mi to co z nim dalej będzie.
Szkoda marnować taki talent, a tym bardziej szkoda go oddawać. Problem tkwi w głowie i złym przygotowaniu. Jego trzeba przygotować od zera, od fundamentów. Wprowadzać powoli, dawać jakieś ogony niech sobie biega, traktować to jako inwestycja na przyszłość. Podłączyć do primki o ile się jeszcze da, ew. wysłać na ostatnie wypożyczenie do III-ligowa. Taki sam problem mamy z młodym Maurim w Empoli, też go latem nie oddawać nigdzie tylko nad nim pracować. Grube pieniądze w przyszłości możemy mieć za tych dwóch piłkarzy, albo świetną boiskową jakość - do wyboru :)
A może odpali jak Locatelli