Zarówno Locatelli jak i Sosa zasłużyli na to, aby pierwszy zasiadł na ławce, a drugi wyszedł w pierwszym składzie. Regres formy u młodego Włocha było widać od dłuższego czasu, a Argentyńczyk ostatnimi występami dał nadzieję na to, że coś z niego w Milanie jeszcze będzie.

Kontuzja Montolivo wiele zmieniła. Locatelli dostał szansę, ale nadal nie przekonuje. Zaczął dobrze od meczu z Chievo, później coraz lepiej - moim zdaniem najlepszy mecz w jego karierze przeciwko Juve - dał chłopak popis. Jednak od listopada można dostrzec regres... o czym świadczy występ w starciu z Interem czy Romą. Nawet wejście do pierwszego składu Sosy nie zmobilizowało Manuela do odpowiedniej gry, kiepski mecz w styczniu ze "Starą Damą" potwierdził, że przed Locatellim jeszcze sporo pracy.
Wartościowy regista to skarb - w dzisiejszej piłce trzeba wyłożyć trochę kasy zanim osiągnie się triumf.

Sosa ma całkiem dokładne przerzuty i dobry przegląd pola.Jak złapie rytm meczowy,to młodzian raczej nie pogra.

Locatelli nie daje zbyt wiele na boisku, zwłaszcza ostatnio i przy tym zawala bramki. Jak nie idzie to trzeba próbować czegoś nowego, zmian.

Bardzo dobre posunięcie. Niech ten Sosa zagra w końcu parę spotkań na nowej pozycji. Gorszy niż Locatelli chyba nie będzie.

Ja bym na registe dał Kuco, Sosa bardziej w ofensywie sie przyda.

No i to nie problem Montelli tylko problem kadry. Jak tylko odpadają z powodu kontuzji nasi kluczowi zawodnicy, wtedy nie mamy kim ich zastąpić. Ale widać, że od kilku lat Galliani radzi sobie z tym bardzo dobrze hłehłe;).

taki De Jong byłby teraz ogromnym wzmocnieniem..