Wypożyczony z Milanu do Watfordu francuski napastnik M'Baye Niang zanotował bardzo udane wejście do Premier League. Kilka dni temu w debiucie zwyciężył na wyjeździe 2:1 z Arsenalem, zaś w sobotę walnie przyczynił się do triumfu swojej drużyny w domowym pojedynku z Burnley. Gospodarze wygrali 2:1, a przy ich obu golach w pierwszej połowie udział miał Niang. Francuz najpierw asystował, a potem strzałem głową sam pokonał bramkarza rywali. Przeciwnicy Watford od 6. minuty grali w dziesiątkę po otrzymaniu czerwonej kartki przez jednego z ich piłkarzy.
Według włoskich mediów, klauzula wykupu Nianga przez Watford w wysokości 18 mln euro zamieni się w przymus, gdy piłkarz strzeli w Anglii 8 lub 10 bramek.
A Napoli dzis 7 bramek Bolonii wpakował hat-trick Mertensa i Hamsika. Najlepszą piłkę w Serie A grają obecnie. Real będzie miał pod górkę z nimi.
Motywacja tez jest jakas inna.Ciekawe jak zagraja z realkiem
My jutro bedziemy znac odpowiedz na kilka pytan
Kiepsko to widze
Natomiast co do Nianga to życzę mu tych 10 bramek i końca przygody z Milanem. Nie ma sensu się obustronnie męczyć dłużej.
Jedynie mnie zastanawia czemu w Mediolanie nie strzelał? Presja? Soduwa ? Kasa? Czy zła motywacja? Która z tych rzeczy miała wpływ na zmianę gry Francuza
Nianga jakoś mi nie szkoda, miał swoje szane nie potrafił ich wykorzystać plus coś odwalał jak nie a z autem to skakanie na główkę z idiotycznego miejsca, głupota podobna jak Muntari kiedy złamał nogę bo grał sobie gdzieś z kumplami w piłkę ^^ no ale wtedy znowu go szczęście uratowało jak przy rozbiciu auta ;]
Takiego zmiennika jak Stephan każdy by chciał. 6 goli 6 asyst. Gdyby grał tyle minut co suso to by go w statystykach zjadł.
Byłem za tym żeby odszedł i dobrze się stało ale pisanie że wyszliśmy na tym jest żałosne. Faraon na tym wyszedł, nie my.