ROCCO MAIORINO: "To nie było łatwe zwycięstwo. Mamy dużo urazów w drużynie i chwała trenerowi, że umiał poradzić sobie w tak niekomfortowych warunkach. Byłem w szatni zespołu. Czujemy ogromną satysfakcję i radość. Zagraliśmy fajną pierwszą połowę i trochę słabszą drugą mimo kilku sytuacji w końcówce. Dzięku ogromnemu poświęceniu i sercu do walki osiagneliśmy zamierzony przed meczem rezulat. Deulofeu? Nie mogliśmy ryzykować wpadki transferowej więc sięgliśmy po zawodnika, który był dla nas gwarantem dobrej gry. Hiszpan nie miał łatwego wejścia do zespołu, bo musiał zastąpić Bonaventurę, a więc piłkarza o uznanej klasie w Europie. Znam Gerarda znakomicie jeszcze z czasów kiedy grał w reprezentacji U - 18. Świetnie pracuje mu się z Baccą, Suso i Sosą. Atmosfera w drużynie? Jest znakomita. Codziennie zawodnicy z uśmiechem przyjeżdżaja do Milanello i trenują na pełnych obrotach. Autorem takiego stanu rzeczy jest przede wszystkim Vincenzo Montella. Jestem przekonany, że w przyszłym sezonie zagramy w europejskich pucharach. Mecz z Sassuolo? Niezwykle ważny. Musimy dać z siebie absolutnie maksimum, jeśli chcemy wyjechać z tamtąd z 3 punktami. Błędy sędziowskie? Nie chcę o tym mówić. Ważne żeby nie rozpraszać się nawet kiedy arbiter się myli. Galliani? To wielki kibic. Czasami boję się o jego serce pod koniec spotkania (śmiech). Będziemy pracować razem do ostatniego dnia jego kadencji. Kiedy to nastąpi? Nie wiem, ale czekają nas emocjonujące dwa tygodnie. Mój styl? Zawsze podpadrywałem Ariedo Braide. Pamiętam jak kupił Kakę niemalże w kilka godzin i nikomu nic nie powiedział. To była wielka rzecz".
Wow jeden zawodnik na ile nie wypałów: Menez, Balo, Boateng, Constatn, Essien, Poli, Van Gikiel, Muntari, Matri, LA, Cerci itd. Nawet ślepa kura znajdzie ziarno