VINCENZO MONTELLA: "Dedykujemy to zwycięstwo Silvio Berlusconiemu. Nie wiem czy to jego ostatni mecz w roli właściciela Milanu, ale jestem przekonany, że oglądał nasze zwycięstwo. To bardzo ważne trzy punkty. Po pierwszej połowie powinniśmy prowadzić zdecydowanie wyżej, ale zabrakło nam paru detali. Myśle, że jest to wygrana jak najbardziej zasłużona i czujemy ogromną satysfakcję tym bardziej, że graliśmy z bardzo mocną ekipą. Fiorentina jest naszym bezpośrednim rywalem i musimy takie mecze wygrywać. Bacca? Widziałem jego chęć do walki. Wiem, że potafi grać świetne spotkania. Konflikt z Berlusconim? Nic mi o tym nie wiadomo. Rozmawialiśmy wielkokrotnie przez telefon i chwalił mnie oraz drużynę. Usłyszałem wiele komplementów w swoim kierunku z jego ust po wygraniu Superpucharu Włoch. Gratuluję swoim zawodnikom zwycięstwa i wiem, że stać nas na jeszcze lepszą grę w następnych meczach. Nasze absencje są bardzo bolesne. Dzisiaj nie mogłem skorzystać z 5 reprezentanów Włoch. To wielka strata dla nas. Czuję się świetnie wiedząc, że dysponuję tak dobrymi zawodnikami. Pożegnanie Gallianiego? Ciężko mi o tym mówić. To raczej nie jest moja sprawa. Wiem, że jeżeli odejdzie, to z wielkim bólem w sercu. On jest gotowy oddać wszystko za dobro Milanu. Moja przyszłość? Najpierw dokończmy sezon, potem pomyślimy co dalej".
Dostawaliśmy takie wpierdy, że byliśmy praktycznie bez argumentów.