Kilka epizodów związanych z sędziowaniem meczu Sassuolo - Milan, a zwłaszcza kontrowersja przy bramce Carlosa Bakki sprawiły, że drużyna gospodarzy była po końcowym gwizdku mocno zirytyowana. Kilku jej członków dało temu wyraz. Federico Peluso, defensor nerovedrich, schodząc do szatni odniósł się do słów trenera rossonerich, Vincenzo Montelli, który wczoraj mówił, że ogólny bilans pomyłek arbitrów jest na niekorzyść Il Diavolo. Piłkarz Sassuolo powiedział: "Mają czelność mówić, że bilans jest na ich niekorzyść".
Pomocnik Alberto Aquilani skomentował natomiast: "Nieprawdopodobne epizody, które wpłynęły na mecz, przykro mi. Nie dotknąłem Bertolacciego przy karnym. Z powtórek może widać to z perspektywy, ale go nie dotknąłem. Potem Bacca dotknął piłkę przy karnym dwa razy. To nieprzyjemne rozmawiać o sędziach, ale dzisiaj to było nieprawdopodobne i jest niemożliwe nie mówić o tym". Do słów Włocha w telewizji Sky na żywo odniósł się Vincenzo Montella: "Następnym razem damy mu gwizdek i on będzie sędziował".
Trener Sassuolo, Eusebio Di Francesco, stwierdził natomiast: "To bezużyteczne siedzieć tu i rozmawiać. Chcemy kompetencji".
Nie ma co w ogóle debatować - pora myśleć już o kolejnym meczu i kolejnych trzech punktach.