La Gazzetta dello Sport podaje, że na tę chwilę jedynym inwestorem Sino-Europe Sports, przymierzającego się do zakupu akcji Milanu, jest Yonghong Li. Za nim mogą pojawić się jednak inne podmioty, które udostępnią kapitał w dalszej części transakcji. Jak piszą włoskie media, jutro Fininvest otrzyma trzecią wpłatę w wysokości 100 mln euro, co umożliwi Chińczykom otrzymanie nowego terminu closingu na 7 kwietnia.
Pierwsza : Nie ma inwestorów albo ich siła ekonomiczna jest nikła i nie podają żadnych szczegółów publicznie żeby przed zamknięciem nie było protestów itp. No bo po co ukrywać coś co by świadczyło o nich dobrze. Wszystko budowane będzie na kredytach łącznie z kupnem Milanu, a przy wyolbrzymionej wycenie klubu ciężko będzie o zysk pozwalający na spłacanie rat kredytu tym bardziej że klub notuje rok w rok straty. Dajmy na to, że nabiorą też kredytów na transfery i mimo to nie zakwalifikujemy się do LM to kto wtedy pokryje straty? Co innego być zadłużonym w Finivescie a co innego w bankach...wtedy może być koniec jak z Parma.
Druga opcja to taka że Pan Yonghong Li to figurant jakiegoś znacznego jegomościa i oby to była ta opcja.
Bo na Berlusconiego i to jego opowiadanie że odda klub tylko w dobre ręce raczej bym nie liczył bo gdyby mi bardzo zależało na klubie i byłbym na jego miejscu to nie wyznaczył bym tak absurdalnej kwoty za klub która odstrasza mądrych inwestorów tylko oddałbym klub za samą spłatę zadłużenia komuś kto będzie miał środki żeby go podnieść (a dzięki niższej cenie za klub miałby więcej pieniędzy na inwestycje i możliwość szybkiego podniesienia wartości klubu i co za tym idzie wizję udanej inwestycji) A Berlusconi trzeba pamiętać o tym że i tak oprócz tego że dostał by te ok 200 mln to każdego roku byłby bogatszy o te 50-80 baniek bo tyle musiał co roku dokładać do interesu. Obym się mylił ale wygląda na to że Berlu próbuje wydębić jak najwięcej i tylko tyle, dlatego nam się trafiają takie Bee itp...ja przynajmniej mam takie wrażenie
Gdyby miał własne pieniądze na koncie a nie w spółkach to nic by nie stało na przeszkodzie żeby transakcję zakończyć pół roku temu.
Grzechu, litości.
Auto kosztuje kilka/dziesiąt/set tysięcy. Milan kosztuje Miliard euro. Idź do banku i dostań tak ot kredyty na taką kwotę, powodzenia ;) bank sobie w każdej chwili może żądać dodatkowych zaświadczeń, dokumentów itp itd.
Martinez
Nie znamy szczegółów transakcji więc nie wiadomo jakie problemy powodują opóźnienie.
Nie chce sie bawić w eksperta od wszystkiego, po prostu tonuję troche nastroje, życie i tak toczy się dalej, dla mnie bez różnicy czy domkną teraz, 7 kwietnia czy w ogóle. Zostaje nam tylko czekać na rozwój spraw. Drażnią mnie po prostu posty, że nie mają kasy, zbierają skąd się da itd pisane przez ludzi, którzy jedyny biznes zrobili sprzedając czy kupując telefon na olx...