Włoskie media zgodnie podają, że 14 kwietnia stanowi dla Chińczyków termin, którego nie będą już mogli przekroczyć. Fininvest, na czele z Silvio Berlusconim, nie zamierza już w żadnym wypadku udzielać kolejnych pozwoleń na przedłużenie closingu. Milan nie może bowiem już dalej funkcjonować w stanie zawieszenia i niepewnej sytuacji związanej z właścicielem. Wkrótce kończy się sezon piłkarski i trzeba będzie usiąść do rozmów o nowych umowach tak z piłkarzami, jak i z szeregiem partnerów i sponsorów. Azjaci mają więc czas do Wielkiego Piątku, aby do przelanej już ćwierci miliarda dodać jeszcze 320 mln euro. W przeciwnym wypadku Fininvest zatrzyma wpłaconą kwotę i będzie musiał szukać innych pomysłów na Milan.