Milan cały czas walczy o Ligę Europy, ale teraz droga jest bardziej skomplikowana - piszą włoskie media po remisie rossonerich z Pescarą. Wobec straty punktów na Stadio Adriatico i zwycięstw Lazio oraz Atalanty, rossoneri tracą do tych rywali już odpowiednio 6 i 4 punkty. 4 "oczka" więcej od podopiecznych Vincenzo Montelli może mieć także Inter, który w poniedziałkowy wieczór zmierzy się u siebie z Sampdorią. I o ile niewykluczone, że 6. miejsce zapewni kwalifikacje do Ligi Europy, o tyle 7. pozycja ze stuprocentową pewnością nie da przepustki do rozgrywek na Starym Kontynencie. Do końca sezonu zostało 8 kolejek Serie A - czy Milanowi uda się zrealizować cel postawiony przed sezonem i po trzech latach wrócić do zmagań na arenie międzynarodowej?
Najważniejsze to wygrać właśnie z nimi. Wtedy ich przewaga patrząc na stan obecny stopniałaby do 1 punktu. Wtedy o 6. miejscu zadecyduje to, kto straci mniej punktów w meczach z top 5.
Oczywiście moje gdybanie zakłada że wygrywamy wszystkie mecze z ogórkami, więc pewnie nie przełoży się na rzeczywistość. Dlatego oceniam nasze szanse na bardzo małe. Szkoda, bo patrząc na dorobek punktowy, to zasługujemy na Ligę Europy. W poprzednich sezonach wystarczało 60 /- 2 pkt. żeby zająć 6. miejsce, a w tym sezonie będzie to pewnie 65-70.