Hiszpańskie Mundo Deportivo podaje, że Milan zakomunikował już Gerardowi Deulofeu o chęci zatrzymania go w swoich szeregach także na przyszły sezon. Ruch ten popiera trener Vincenzo Montella, a wszystko wskazuje na to, że będzie on pierwszym szkoleniowcem Milanu od ponad trzech lat, który pozostanie w klubie na dłużej niż jeden sezon. Naturalnie bardzo dużo w kwestii skrzydłowego zależy również od Evertonu oraz Barcelony, która do 30 czerwca ma prawo wykupu piłkarza za 12 mln euro. Na tę chwilę nie wiadomo jednak jeszcze, kto obejmie stery Blaugrany po odchodzącym Luisie Enrique, przez co ciężko spekulować na temat decyzji klubu z Katalonii.
Jestem kibicem Milanu od 20 lat, nie udzielam się na tym forum, ale chyba zacznę.
Jeśli chodzi o Gerarda, to pamietam jak nazekaliscie, po co ON nam... mamy Bomaventire ... itp... a mi się śmiać chciało, bo wiedzialem, że chlopak bedzie naszym najlepszym pilkarzem i nie mylilem sie.
Porownywanie Suso z Gerardem tez jest nie na miejscu. Bonaventura to też slabszy piłkarz.
Gerard gra swoje i nagle krytyka przerodzila sie w miłość do niego.
Dopiszę wiecej.
Zadne mustachia i inne kaleki... sprzedac trzeva Zapate Palette i Gomeza
W ich miejsce kupić Contiego oraz Caldere z Atalanty. CALDERA to powinien byc cel nr 1 jesli chodzi o obrone. Razem z Romagnolim stworzylivy super duet mlodych wloskich stoperow. Na prawej stronie Conti, zmiennik abat4, na lewej ten Chorwat, zapomnialem jak mu tam, jego zmiennik De Sciglio. CALABRIA niech sie ogrywa na lewej i prawej. Mamy juz 5 bocznych obrońców plus 2 srodkowych. Przydalby sie jakis emeryt tak jak Juve ma Khwdire Alvesa Evre, tak i my mozemy miec kilku dziadkow. Mysle, że Digne z Barcelony ograny juz w Serie A plus np Mascherano tez z barxelony. Mialby sie Romek i Caldera od kogo uczyć. Plus 1 srodkowy obronca z Primavery. Zadne Zapaty i Paletty...
Czyli do sprzedania
Palette
Zapata
Gomez
Bacca
Sosa
Poli
Fernandez
Niang
Ocampos niech wraca tam skad przyszedl
Lotacelli to powinna byc nasza przyszłość, niech sie uczy np od Yaya Toure. Kupic kessiego z atalanty. Plus Montolivo na lawce. Bertolacci ma potencjal na lawke. Kuczka to tez nie poziom na Milan, na ławę. W Ataku Delofeu Belotti Bernandeschi, zmiennocy Suso Bonaventura. Lapadula jako napastnik nr 3, a nr 2 nie mam pojecia.
Belotti Bernandeschi Kessie Conti Caldera Berrardi plus kilku innych to jest minimum chcac przywrócić wielkosc Milanu.
Ja bym chcial. VERATTIEGO by to byla przyszlosc razem z Locatellim.
Nam potrzeba gwiazd, jesli, nie gwiazdy, to Hondy i kuczki. Albo bedziemy mistrzem albo sredniakiem. To co jest teraz to najgorsze rozwiazanie. Jestesmy nijacy
Śmiać mi się chce z takich proroków jak Ty, którzy piszą po fakcie posty w stylu "a nie mówiłem". Bez żadnej argumentacji, bez niczego. Po prostu PRZEWIDZIAŁEŚ.
Pewnie wolisz Nianga, albo Mussachio xzy jak mu tam.
Ja bym wolal na lewa strone Bernata w Bayernu. Tylko, ze tu trzeba kasy i wlascicieli z kasa, nie bankructwo. Mieszanka mlodziezy i doswiadczenia.
Priorytety
Caldara
Conti
Kessie
Bernandeschi
Belotti
I 2 srofkowych pomocników. Np veratti i Yaya Toure i jedziemy do Europy
Przypuszxzam, że wielu jest tu starych kibiców i my wiemy, ze tylko wielkie nazwiska sa w stanie uratowac Milan, nie Suso i Bonaventura. To są swietni zmiennicy i taka powinna być ich rola. W wielkim Milanie Ancelottiego nawet na lawce by nie siedzieli bo nie ten kaliber
Sprzedaż powinna byc w rece kogos kto takie transfery przeprowadzi, jak PsG itp. Nie w rece kogoś kto dalej bedzie sprowadzal Hondy i Sosy.
Roma Jive Inter Napoli. Musimy mieć inwestora z poeniedzmi. I faktycznie pol skladu jest do wymiany.
Ale skonczy się na tym, że nowy wlasciciel bedzie pozyczal kase na szrot.
I wlasnie na tym powinien polegac nowy Milan. Na kupnie takiego Caldery. On jiz powinien byc zaklepany. Jakimi pilkarzami chcemy zbudować wielki Milan?
Ale pytanie czy ktokolwiek chce taki Milan budowac..
Ja tam Ci wybaczam. Już tyle tych dat było, że nie jeden historyk by się pogubił.
Ale muszę przyznać, że z Pescarą to mnie już irytował.
Ma niestety ten nawyk, że długo holuje piłkę pod siebie i te jego gesty rozgoryczenia po rzekomych faulach. Jest szybki, bardzo szybki i faule na nim są, to prawda. Ale interpretacja tego, czy był faul czy nie, to już w gestii sędziego. A te jego ramiona uniesione ku górze za każdym razem i łapanie się za głowę to już wkurza.
Niczym Flavio Paixao...
albo Mario
Mylą mi się.