We wtorek i środę wyłoniona zostanie finałowa para obecnej edycji Pucharu Włoch. Najpierw Roma zmierzy się jako gospodarz z Lazio i postara się o odrobienie straty z pierwszego meczu, który biancocelesti wygrali 2:0. Potem natomiast Juventus będzie bronił w Neapolu zaliczki wypracowanej w Turynie w postaci wyniku 3:1.
Ostateczne rozstrzygnięcia mogą okazać się na koniec sezonu kluczowe dla Milanu. Jeśli bowiem po Coppa Italia sięgnie drużyna, która zajmie w lidze miejsca 1-5, wówczas 5. pozycja zapewni awans do fazy grupowej Ligi Europy, zaś 6. lokata pozwoli wziąć udział w kwalifikacjach do tych rozgrywek. Gdyby natomiast zdarzył się przypadek, w którym po krajowy puchar sięgnie ekipa finiszująca w Serie A poza pierwszą piątką, wówczas tylko 4. miejsce da bezpośredni awans do LE, a 5. lokata otworzy drogę do eliminacji.
Obecnie wszyscy półfinaliści sklasyfikowani są w lidze na miejscach 1-4. Przy takim obrocie spraw, bez względu na końcowe rozsstrzygnięcie Pucharu Włoch, 5. miejsce zapewni fazę grupową Ligi Europy, natomiasy 6. pozycja - start od III rundy eliminacji.
Nie wiem jak to teraz wygląda z tymi wakacyjnymi turniejami, ale jeżeli Chińczycy/Chińczyk nie kupią klubu, to sytuacja sprzed roku może się powtórzyć. Także moim zdaniem wpływ na to czy się dostaniemy do Europy może nie zależeć tylko i wyłącznie od aspektów sportowych, (choć w tym roku sytuacja jest trudniejsza, gdyż nie rywalizujemy o ewentualne 6 miejsce z Sassuolo z przewagą punktową, lecz z Interem i Fiorentiną) lecz także od kwestii tego, co będzie priorytetem dla (mam nadzieję) nowego zarządu klubu. Marketing i zyski, czy mało prestiżowa walka o fazę grupową LE.
To tylko moje osobiste przemyślenia i spekulacje, nie czyste fakty. Warto jednak zwrócić na to uwagę, szczególnie w obecnej sytuacji, gdy nie wiadomo czego się spodziewać po chińczykach którzy mają kupić Milan, o ile to zrobią.
Tak czy inaczej koncowka sezonu zapowieda sie dla nas pasjonujaco i nerwowo ale oby zakonczylo sie to happy endem.