Trener Vincenzo Montella wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej w Milanello na dzień przed meczem ligowym z Palermo. Oto co miał do powiedzenia szkoleniowiec Milanu:
„Jutrzejszy mecz? W Pescarze mogliśmy i powinniśmy lepiej zinterpretować mecz, zabrakło pełnej koncentracji. Graliśmy zbyt niecierpliwie. Jutrzejsze spotkanie nie będzie proste, spodziewam się, że będzie podobne do meczu z Genoą, trzeba podejść do niego z większą cierpliwością, bez miotania się w ataku”.
„Dorobek punktowy? Nasza średnia utrzymuje się na tym samym poziomie w meczach z silniejszymi czy słabszymi drużynami. W ostatnich ośmiu spotkaniach zdobyliśmy 17 punktów, to jest średnia na miarę gry w europejskich pucharach”.
„Pojedynek z Interem? Jeszcze nie myślę o derbach, na razie skupiam się wyłącznie na Palermo. Inter nas wyprzedza, tak samo Atalanta – z tymi dwoma zespołami zmierzymy się jeszcze w bezpośrednich potyczkach”.
„Palermo? Przeanalizowaliśmy mecz, popracowaliśmy nad tym, czego możemy się spodziewać. Będzie potrzebna duża cierpliwość, nie będzie łatwo o miejsce do gry w środku pola”.
„Nieobecni? Nie lubię szukać alibi. W pierwszej rundzie zagraliśmy fantastycznie, a nie zawsze da się fantastyczne rzeczy powtórzyć. Sądzę, że nasza ścieżka w lidze jest dość linearna. Kontuzje na pewno czegoś nas pozbawiły, nie tylko te Jacka i Abate, ale również Montolivo i Bertolacciego”.
„Sytuacja Milanu? Chcę widzieć tylko pozytywne aspekty. W Pescarze zdobyliśmy tylko jeden punkt, ale kto wie, czy może to być punkt na miarę awansu do europejskich pucharów”.
„Przyszłość? Wiem, że na tym etapie sezonu pojawia się wiele plotek. Jeśli nastąpi zmiana właściciela, to na pewno będziemy musieli się lepiej poznać. Ja chciałbym nadal trenować Milan, ale to zależy od wielu czynników. W klubie czuję się doskonale. Jeśli będą ku temu warunki, to będę bardzo szczęśliwy mogąc kontynuować tutaj pracę. Ja nie wiem, co myślą o mnie nowi właściciele. Porozmawiamy, kiedy przyjdzie na to czas. W tej chwili nie mogę powiedzieć nic więcej na ten temat”.
„Suso? Czuje się dobrze, trenuje z drużyną od wtorku. Jeśli nie zachoruje nagle, to jutro powinien zagrać”.
„Paletta? Jak dotąd gra świetny sezon, powyżej oczekiwań. To naturalne, że ciągu roku każdemu zdarzają się wzloty i upadki”.
„Liga Europejska? Lepiej w niej grać, niż oglądać ją z fotela. Mecze w europejskich pucharach pomagają zdobywać doświadczenie. Jeśli mam wybierać między letnim tournée a eliminacjami do Ligi Europejskiej, to wolę to drugie”.
„Inter wydał miliony, a ma tylko punkt więcej? Milan to drużyna, która ma swoją osobowość, mamy piłkarzy, którzy bardzo zyskali na wartości. Nie cieszę się z nieszczęść kuzynów, myślę tylko o mojej własnej drużynie”.
„Moja praca? Nie czuję się niedoceniony. Plotki to część tego zawodu. Nigdy nie byłem tak bardzo w centrum uwagi, marka klubu jest bardzo mocna, więc sądzę, że z tego powodu tyle się o mnie mówi. Czuję się lepszym trenerem, niż w przeszłości i mam nadzieję, że będę się rozwijał coraz bardziej”.
„Donnarumma? Zrobił prawo jazdy i ma za sobą pierwsze przejazdy, w tym musi się jeszcze bardzo poprawić [śmiech]. Ale żarty na bok, trzeba przyznać, że po swoim błędzie najlepszą odpowiedź dał na boisku. Przetrawił ten epizod i teraz będzie tylko lepszym piłkarzem”.
„Końcówka sezonu? Ja spodziewam się, że – niezależnie od tego na jakim etapie sezonu jesteśmy - podejście każdego z graczy zakłada poprawianie się każdego kolejnego dnia”.
„Bacca-Lapadula? To jedna z opcji, grali już razem kilka razy. W poprzednim meczu widziałem u Bakki zmęczenie i dlatego zdecydowałem się na zmianę, a nie na wprowadzenie ich obu do gry. Może to był błąd, że kazałem mu grać od początku, bo nie gwarantował sił na 90 minut. Obaj pokazali, że mogą grać razem”.
„Następny tydzień? Na razie myślę tylko o Palermo, potem zobaczymy, co się wydarzy w ciągu tygodnia...”
„Derby? Na razie musimy wygrać z Palermo, najważniejsze to zdobyć kolejne trzy punkty przed derbami. Póki co nie powinniśmy jeszcze myśleć o Interze”.
„Pasalić? Jest bardzo młody, a grał już w wielu różnych ligach. To nowoczesny pomocnik, potrafi wszystko. Bardzo chce być coraz lepszy i jest zdolny do poświęceń. Jutro ma duże szanse na grę”.
„Deulofeu? Bardzo nas cieszy, że czuje się integralną częścią tego zespołu. Na tym etapie sezonu robi wielkie rzeczy. Gdyby jeszcze więcej strzelał, mogłoby to wyglądać nawet lepiej”.