Od czasu gdy stało się jasne, że Milan nie zmieni właściciela latem 2016 roku, teraz w klubie panuje oczekiwanie na trzeci już termin, w którym ma dojść do sprzedaży klubu przez Silvio Berlusconiego. Najpierw strony starały się dojść do porozumienia w połowie listopada ubiegłego roku, co ostatecznie nie doszło do skutku. Co ciekawe, wówczas ostatnim spotkaniem w erze rządzenia Milanem przez byłego premiera Włoch miała być potyczka z Palermo. Do identycznej sytuacji dochodzi teraz. Po drodze było jeszcze lutowe zwycięstwo z Sassuolo, anonsowane jako ostatni mecz Berlusconiego, ale i wówczas plany spaliły na panewce.