A Łysy jak zwykle w każdej wypowiedzi wyjeżdża z tymi sukcesami przeszłości. Fakt, mamy piękną historie, ale liczy się tu i teraz i mógłby sobie darować te śpiewki.
Co do Szweda to faktycznie wielka szkoda. Mógłby coś udowodni Guardioli i Rosselowi, a przede wszystkim wzmocnić własne ego i poczucie wartości, chociaż pewności siebie to mu nie brakuje. W każdym razie szkoda.
Forza Grande Milan!
Szkoda, że we Włoszech nie mamy takich kibiców jak w Anglii czy Hiszpanii. Na Camp Nou faktycznie będzie gorąco. Widzę, że już wszyscy mówią o duecie Pato-Cassano, tzn, ze za nim pojawi się.. no właśnie, pewnie Seedorf :)
0
Joke (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-08-05)
12 września 2011, 22:59
Czy oni serio się nie obawiają Barcelony, czy tylko udają tak pod publiczkę? :P
Mnie się to osobiście podoba, ponieważ uważam, że Milan jest Milanem i nie może się bać nikogo :)
Inzaghi pewnie i tak by nie zagrał bo ciągle ma problemy zdrowotne. Myślałem, że przyjdzie pod koniec mercato Balotelli no ale się pomyliłem. Zbyt dużego pola do manewru w trakcie meczu nie będzie.