GABRIEL PALETTA: „Nie wiem, czy źle podeszliśmy do tego meczu, po stracie bramki było jeszcze trudniej, ale nasza reakcja była pozytywna. Gole obrońców? Być może zabrakło nam zimnej krwi pod bramką, stworzyliśmy dużo sytuacji, ale zawsze brakuje nam ostatniego podania. Musimy być bardziej spokojni w polu karnym. Jeśli obrońcy i pomocnicy potrafią wspomóc atak, to tym lepiej. Przyszłość? Na pewno chciałbym zagrać jak najwięcej do końca tego sezonu. W Milan wszyscy liczymy się w walce o wyjściowy skład i trzeba dawać z siebie wszystko. Jestem spokojny, tak jak i moi koledzy, trenujemy bez problemów, a zobaczymy, co się wydarzy po zakończeniu sezonu”.
O pomocy i ataku nawet nie wspomnę bo byłaby jeszcze większa przepaść jakościowa...
Jedynie do Gigio nie mogę się przyczepić.