Niektóre włoskie media, zwłaszcza Tuttosport, zaczęły podawać, że pozycja trenera Vincenzo Montelli jest zagrożona. Dziennikarze twierdzili tak nawet pomimo licznych zapewnień z ust Marco Fassone, że przyszłość Milanu jest związana z jego obecnym szkoleniowcem. Co więcej, żuraliści ponownie zaczęli łączyć z ekipą rossonerich Roberto Manciniego. Nie jest tajemnicą, że trener ten żyje w bardzo dobrych relacjach z obecnym dyrektorem generalnym Il Diavolo. Obaj panowie znają się jeszcze z czasów wspólnej pracy w Interze Mediolan. Stacja Premium Sport podkreśla jednak, że wszystkie te doniesienia nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. Nawet słabsza forma Milanu i niepewny awans do europejskich pucharów nie wpływają na to, że w przyszłym roku mediolańską ekipę nadal będzie prowadził Vincenzo Montella.
Podobnie jak Mihajlović dobrze mu szło na początku, jak miał element zaskoczenia po swojej stronie, ale z czasem gra zrobiła się zbyt przewidywalna i bez pomysłu... zmiany robi nawet czasem dobre, ale zawsze zbyt pózno... i tracimy cenne punkty.
Może z goal-line technology było by trochę lepiej.
Dalej, ściąga zawodników średnich i niekompletnych, chciałbym zauważyć że linia pomocy z ostatnich spotkań była sprowadzana na prośbę i za jego zgodą Montelli przez łysego: Mati-Sosa-Pasalić i jeszcze Deulofeu..., to co widzieliśmy ostatnio to druzyna prawie że autorska Montelli :-/ z Pasalicem (z którym chce przedłużać umowę?!? czyli go wykupić drogo) na czele :-( w skrócie to mógłbyć fart ze dobrze szło tak jak bramki Pasalica, obok efektownych ale bezproduktywnych rajdów Deulofeu, zero motywacji w ważnych spotkaniach,.. i ogólnie dno i kilometr mułu... (na koniec sezonu, w kluczowym momencie) niestety po tych ostatnich kolejkach przynajmniej ja - kompletnie straciłem wiarę w jego umiejętności...
W Sampdorii, przed jego przysciem i po jego odejsciu drużyna jest pratycznie w tym samym miejscu co była... czy wręcz ma się gorzej, w Fiorentinie gdzie pracował jednak długo i z pełnym zaufaniem.. też była raczej stagnacja, niż widoczny rozwój... akurat miał niezłą wmiare kadrę... więc gra mogła się podobać a Milan miał się gorzej, ale czy to jest ktoś kto wciagnie nas na poziom LM...?? Montella ma umiejętnosci, ale pewnego poziomu nie przeskakuje... narazie przynajmniej nie przeskoczył.
To moje trzy argumenty za tym że jednak zwolnienie go akurat w tym momencie - przemiany nie było by wcale takie złe... świerze oko by się przydało, i restart równiez dla zawodników. 1.gra drużyny co mecz, ostatnio fatalna, średnio wychodzi dokładnie tam gdzie go wszyscy widzieli Milan na początku sezonu, miejsca 6-8... sądze że lepszy trener potrafiłbym wyciągnąć jeszcze więcej z tej kadry 2.Sciąganie zawodników i motywacja, tu mam niestety bardzo duże wątpliwości co do Montelli, choć wychaczenie Deulofeu można uznać ze duży sukces.. tylko że znów tu wyjdzimy na zero, albo trzeba będzie dopłacić, średnio Deulofeu dał bardziej nadzieje i pare punktów, ale jakosci gry specjalnie nie podniósł.. zamiast pudeł Nianga, mamy straty po rajdach Deulofeu, efektownych i fajnych.. ale nie przekłada się to na wyniki.. i gra zrobiła się uber przewidywalna co wykorzusyuje każdy trener. Do przebudowy druzyny Montella to średni wybór, do ustabilozowanie był dobry tak jak Sinisa, ale do tworzenia o początki, no niewiem... i 3. perspektywa tego co osiąga w dłuższym okresie pracy, (z perspektywy violi) to w najlepszym wypadku stagnacja, i troszkę lepsza gra w pucharach.
Oczywiscie zwolnienie Montelli, żeby zatrudnić kolejnego średniaka nie miałoby żadnego sensu.. ale nowi własciciele z Fassone mogli by sobie pozwolić, porwać o zatrudnienie szkoleniowca z wyższej połki... z najwyższej półki, choćby z doświadczeniem w LM..
Jak Montella zostanie, to wiemy czego się spodziewać, jakby miałby odchodzić za rok, po kolejnym 6.miejscu w lidze, po transferach.. to wolałbym zeby odszedł juz teraz... a nowy lepszy trener żeby ułożył drużynę po swojemu. Forza Milan!
Seedorf, Inzaghi, Brocchi nie byli trenerami, a eksperymentami. Mihajlović i Montella to trenerzy na podobnym poziomie średniaków ligowych. Moim zdaniem nie ma się co zamykać na zmianę szkoleniowca po sezonie jeśli na horyzoncie pojawią się jakieś ciekawe kandydatury. Chodzą plotki, że Emery jest na wylocie z PSG, może to byłaby dobra kandydatura...
Który właśnie gwałci rywala w Półfinale LM.
No, ale był za słaby na Milan.