To jeszcze nie jest decydujący mecz w kwestii być albo nie być w europejskich pucharach, ale ewentualne zwycięstwo AC Milan w małych derbach Lombardii z Atalantą Bergamo mocno przybliżyłoby rossonerich do osiągnięcia celu. I odwrotnie – porażka może istotnie pokrzyżować szyki jedenastce z Mediolanu, która pierwszy raz pod wodzą trenera Vincenzo Montelli w ligowym starciu ma porzucić ustawienie 4-3-3. O wiele powalczą jednak także gospodarze sobotniego pojedynku. Już po ostatnim gwizdku mogą bowiem być pewni miejsca w Lidze Europy.
Drużyny, które zmierzą się na Stadio Atleti Azzurri d’Italia, to sąsiedzi w tabeli. Atalanta zdobyła 65 punktów i zajmuje 5. miejsce, z kolei rossoneri zainkasowali 59 „oczek”, co zapewnia im 6. pozycję w klasyfikacji. Bilans bramek La Dea i Il Diavolo to odpowiednio 59:40 i 52:42.
Jeżeli zespół z Bergamo zremisuje z Milanem, zapewni sobie co najmniej eliminacje do Ligi Europy. Pokonanie mediolańczyków oznacza natomiast bezpośredni awans do fazy grupowej, dlatego nie może dziwić, że sobotni mecz określany jest mianem jednego z najważniejszych w historii lombardzkiego klubu.
A rossoneri? Inkasując w najbliższym starciu trzy punkty zachowaliby szanse na znalezienie się w fazie grupowej Ligi Europy od razu, a poza tym mocno przybliżyliby się do wywalczenia co najmniej kwalifikacji. Jeśli podopieczni Vincenzo Montelli nie chcą oglądać się na Inter i Fiorentinę, muszą zainkasować w trzech ostatnich spotkaniach co najmniej 7 punktów.
Il Diavolo w ostatnich tygodniach nie potrafią przełamać kiepskiej passy bez ligowego zwycięstwa. Przed tygodniem zanotowali bolesną porażkę z Romą, która wygrała na San Siro aż 4:1. Atalanta natomiast zremisowała 1:1 na wyjeździe z Udinese.
Absencje? Gaspierini na pewno nie skorzysta ze zmagających się z urazami Ervina Zukanovicia i Boukary’ego Drame, natomiast Montella musi się obejść bez kontuzjowanych Ignazio Abate, Luki Antonellego i Giacomo Bonaventury oraz zawieszonych za kartki Gabriela Paletty i Lucasa Ocamposa.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby szkoleniowiec La Dea pokusił się o wystawienie optymalnej jedenastki swojego zespołu. Do dyspozycji ma bowiem wszystkie swoje gwiazdy: Mattię Caldarę, Alejandro Gomeza czy Leonardo Spinazzolę. W wyjściowej jedenastce ujrzymy także dwóch wychowanków rossonerich – pomocnika Bryana Cristante i napastnika Andreę Petagnę.
Jako rezerwowy awizowany jest natomiast Franck Kessie. Iworyjczyk mocno przykuwa uwagę nowych włodarzy Il Diavolo, którzy mają się nie wahać zapłacić za tego pomocnika latem ekipie z Bergamo nawet około 30 mln euro.
Milan wystąpi w tym starciu w zupełnie nowym ustawieniu – 3-5-2 bądź 3-4-1-2, choć głośniej mówi się o tym pierwszym. Trener Montella porzuci dotychczasowe 4-3-3 i zestawi zespół w inny sposób.
W obronie pewniakami do gry wydają się być Cristian Zapata i Gustavo Gomez, natomiast do końca niepewny jest występ powracającego po kontuzji Alessio Romagnoliego. 22-latek zalazł się w kadrze meczowej i niewykluczone, że zdoła zagrać od początku. W innym wypadku bliżej środka boiska będzie walczył Mattia De Sciglio. Kwestia ta warunkuje występ na lewym skrzydle Leonela Vangioniego.
Po raz pierwszy od ponad siedmiu miesięcy i przerwy spowodowanej kontuzją w rolę registy wcieli się Riccardo Montolivo. Zagadką jest z kolei rola Suso. Hiszpan ma porzucić dotychczasowe miejsce na prawym skrzydle i wystąpić w pobliżu kapitana rossonerich bądź jako trequartista. Z przodu, obok Gerarda Deulofeu, według najnowszych doniesień grać ma Carlos Bacca, który po trzech pojedynkach rozpoczynanych z ławki rezerwowych wygryzie Gianlukę Lapadulę.
Pierwszy mecz rossonerich i La Dea w obecnym sezonie odbył się 17 grudnia zeszłego roku na San Siro i padł w nim bezbramkowy remis. Poprzednia wizyta mediolańczyków na terenie swoich najbliższy rywali przypada natomiast na 3 kwietnia 2016 roku. Wówczas górą okazali się gospodarze i wygrali 2:1.
Początek małych derbów Lombardii w ramach 36. kolejki Serie A pomiędzy Atalantą a Milanem zaplanowano na sobotę, 13 maja o godzinie 20:45 na Stadio Atleti Azzurri d’Italia w Bergamo. Arbitrem głównym tego starcia będzie Gianluca Rocchi z Florencji. Transmisję na żywo przeprowadzi polska stacja Eleven Sports, od godziny 20:00 zapraszająca już na meczowe studio, w którym gościem będzie jeden z członków redakcji naszego portalu. Serdecznie zachęcamy do obejrzenia!
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
ATALANTA BERGAMO (3-4-3): Berisha – Toloi, Caldara, Masiello – Conti, Cristante, Freuler, Spinazzola – Kurtić, Petagna, Gomez.
AC MILAN (3-5-2): Donnarumma – Gomez, Zapata, Romagnoli – Kucka, Suso, Montolivo, Pasalić, De Sciglio – Bacca, Deulofeu.
edit: 2-1 :/
Mam pytanie do was i do adminów - czy tylko mi wyświetla się error na polu pisania jak dodaje komentarz? Zapisuje się ona na stronie ale muszę odświeżyć żeby go i inne znowu zobaczyć.
Co do samego newsa: Cieszy to że Montella nie upiera się przy jednym ustawieniu a z drugiej strony martwi mnie wybór 3-5-2. Jedyne co mi sie w nim podoba to postawienie na dwójkę napastników ale obrona...jeśli nie zagra Romek to ciężko to widzę a nawet z nim obawiam się że chłopaki w obronie sie pogubią...Dobrze że wrócił Monto bo w odbiorze sie sprawdza i może dzięki temu uda się zredukować nieco ten chaos przed, a także w linii naszej obrony - bo ani Sosa ani tym bardziej Pasalic czy Kuco(w obecnej formie) nie radzą sobie w defensywie. Szczególnie widać to gdy zespół przeciwny zaczyna rozgrywać piłkę - nie maja żadnego problemu z podejściem pod naszą bramkę. No ale zobaczymy dzisiaj wieczorem - być może się mylę i to ustawienie sprawdzi się i przyniesie nam 3 pkt.
cinassek
Faktycznie się zamuliłem. Browar robi swoje. Oby tylko to była prawda a 3 ptk będą ;)
Nie zgodzę się z tobą, Bacca to bardzo dobry napastnik, gość w Sevilli grał wręcz świetnie, a pierwszy sezon w ACM miał bombowy, ale taki Bacca potrzebuje dobrych pomocnik, bo jestem pewien jakby miał to walczyłby o Capo Canioniere