Antonio Cassano, niegdyś gracz Milanu, był gościem popularnego programu Tiki Taka stacji Italia 1. Piłkarz wypowiedział się między innymi na temat rossonerich, a największym echem we włoskich mediach odbiły się słowa dotyczącego trener i aktualnego składu drużyny: „Vincenzo Montella zasługuje na notę 10. Dysponuje drużyną nieudaczników. Za moich czasów nie weszliby nawet do szatni w Milanello. Nie zasługują na grę w Milanie”.
Cassano wrócił też pamięcią do dramatycznych chwil, które przeżył w barwach rossonerich z powodu problemów z sercem: „Przeraziłem się wtedy, sztab medyczny bardzo mi wówczas pomógł, Berlusconi i Galliani mocno mnie wspierali w momencie, kiedy śmierć stanęła mi przed oczami, ale na szczęście to jeszcze nie był mój moment, od tamtej pory się zmieniłem”.
Galliani mocno mnie wspierali w momencie, kiedy śmierć stanęła mi przed oczami, ale na szczęście to jeszcze nie był mój moment, od tamtej pory się zmieniłem”.
No tak sie zmienił, że zaraz po tym jak go u nas wyleczona, to spierniczył do Interu i jak to było Inter jest ponad niebem?
A co do szrotu, to fakt, takie owoce polityki przez ostatnie lata, chociaż skład i tak jest trochę już "ulepszony". Są młodzicy, nie ma pajaców (gwiazdorów) oraz już kompletnych futbolowych odpowiedników Nikodema Dyzmy. Nadal długa droga przed nami, ale jeśli te 2 pierwsze zapewnienia o transferach (Rodriguez i Musakjo) się spełnią, to tylko można dobrzeć myśleć o przyszłości. Bo wiadomo, najlepiej drużynę budować od podstawy, czyli obrony. Moim zdaniem nawet po tych transferach ta obrona nadal może być nieszczelna, ale przy obecnych grajkach, to ta formacja nie jest nawet na poziomie ligi europejskiej (De szczylio, Zapate, Paletta, Abate).
Cassano powiedział prawde, poziom sportowy reprezentujemy zerowy. Oczywiście każdy powie Gigio, Romek, Suso, itp
Ale faktycznie, jeżeli brać pod uwage całą ekipe to jest jeden wielki dramat, większość zawodników to wywalenia.
4/5 obecnej kadry jest za słaba na Milan, jest do wywalenia i to wiadomo nie od dziś, wiem to ja, wie to każdy tutaj więc po co sobie tak mydlić oczy. A nawet jeżeli nie chodzi o sam aspekt sportowy to sobie zobacz jak wygląda sytuacja De Sciglio naszego kapitana cudownego, ile razy w meczach nurkuje Deulofeu bo poczuł jakiś lekki wicherek w plecy, ile razy Bacca stawiał kolacje za to że gra piach i jak zostaje słusznie zdejmowany z boiska to się wścieka jak dziecko, ile fochów strzelał Niang przed wypożyczeniem, takich sytuacji jest mnóstwo.
Cassano powiedział prawde i to że go lubie/nie lubie nic w tej sytuacji nie znaczy. Kiedyś podobne słowa powiedział Abbiati i jakoś to takiego łajna nie wywołało jak teraz.
I generalnie nie wiem czy Cassano jest w pozycji, żeby nazywać kogoś nieudacznikiem. Facet grał w Romie, Realu, Milanie, Interze i tak naprawdę nic większego nie osiągnął. Jasne, ma na koncie mistrza Hiszpanii, mistrza Włoch, dwa superpuchary - ale jako piłkarz nigdzie się tak naprawdę nie sprawdził. Do tego teraz nie ma nawet klubu, kiedy ci "nieudacznicy" grają mimo wszystko w Milanie i chociaż o LE się biją, a Cassano to się może bić co najwyżej o bidone d'oro.
Może Moratti ma też jakieś jakieś rady dla Milanu?
Czuję że w dzisiejszym spotkaniu i tak zbyt wiele się nie zmieni.. Pora dać na wstrzymanie i ubrać różowe okulary na mecz.
Bo dostał zawodników jakich dostał ? Bo nie miał wpływu na rzadne z obecnych okienek? Czy moze dlatego ze kluczowi zawodnicy maja kontuzje?