Dziś przy okazji walnego zgromadzenia w Casa Milan odbyło się spotkanie Marco Fassone i Massimilano Mirabellego z udziałowcami Milanu, którego głównym celem było omówienie sytuacji drużyny na nowy sezon. Prezes Milanu podtrzymał idee wyrażone w ostatnich tygodniach dotyczące wzmocnienia zespołu.
Aby Milan mógł powrócić na szczyt, zespół musi zostać poważnie wzmocniony, a to wiąże się ze znacznymi wydatkami. Dogmat ten był w ostatnich latach często pomijany (aktualne było założenie wydatkowania niskiego budżetu i liczenie na korzystne wyniki). Tylko planowanie średnio i długoterminowe może doprowadzić do korzystnych zmian. Fassone wyraził zdanie, iż 2/3 nowych nabytków powinno dołączyć do Milanu już na początku lipca.
Innym kluczowym punktem był temat wynagrodzeń. Dyrektor Zarządzający Milanu pokreślił, że Milan nie będzie oferował gigantycznych zarobków, które wykraczałyby poza etykę, ale nieuniknione są sytuację, że pewne maksymalne limity mogą zostać przekroczone. Przeszłość nauczyła, że często zawodnicy, którzy uważani byli za mistrzów, otrzymywali ogromne sumy, ale niekoniecznie odpłacali się świetnymi występami. Pensje na pewno wzrosną, jednakże będą oparte o ambicję w drużynie i stawki będą musiały mieć pewną logikę.
Poruszona została również sytuacja budowy nowego stadionu. Zgodnie z wyjaśnieniami Fassone, Milan chciałby wybudowac obiekt o pojemności mniej więcej dwa razy większej niż stadion Juventusu. Mowa o 55.000 - 60.000 miejsc siedzących. W ciągu maksymalnie czterech lat klub ma zamiar rozwiązać problem stadionu.
Donnaruma
Conti musachio romek ricardo
Kessie loca
Suso 10tka bona
Belotti
Jeśli chodzi o skrzydła, to gdyby nie wyszło z Deulofeu lub Keitą Balde, to ciekawą alternatywą jest Politano z Sassuolo, który gra niezły sezon. Istnieje też opcja Navasa z City, któremu w czerwcu kończy się kontrakt. Nie jest on jakiś wspaniały, ale myślę, że na ławę by się nadał.
Niestety jeśli prezes Torino nie zgodzi się na raty, to mamy małe szanse na ściągnięcie Belottiego. Może stać by nas było na Alexisa Sancheza, który może grać na szpicy, ale ten będzie miał dużo ciekawsze propozycje. Osobiście chętnie zobaczyłbym u nas Schicka z Sampy.
Alexis, ....wole belottiego.
Politano ok.
Mysle i mysle kogo na 10tke i wielu sie zdziwi ale honda wkoncu moglby zagrac na swojej nominalnej pozycji, na tej w ktorej gral w cska i bym mozgiem zespolu
Yonghong Li>Han Li>Marco Fassone>Massimiliano Mirabelli
Na miejsce Gallianiego wskoczyl Fassone. Mirabelli to taki Maiorino z tym ze nie pozostajacy w cieniu tego wazniejszego.
Li Han to prawa ręka Yonghonga, to on więcej się kontaktuje z mediami i zarządem oraz nadzoruje to, co się dzieje w klubie.
Marco Fassone to szef zarządu, taki właśnie Galliani. On za wszystko odpowiada, on podejmuje decyzje, a panowie Chińczycy po prostu oceniają jego pracę i jak im się nie spodoba to mogą go wyrzucić i znaleźć kogoś innego na jego miejsce.
Mirabelli jest pod Fassone, ale chyba w praktyce jest kimś więcej niż był Braida czy Maiorino. Wygląda na to, że Galliani lubił dużo działać w pojedynkę, a ci dwaj panowie mocno współpracują ze sobą.