Dokładnie dzisiaj mijają 23 lata od pamiętnego finału Pucharu Europy w roku 1994. Wówczas podopieczni Fabio Capello podejmowali na stadionie w Atenach wielką FC Barcelonę dowodzoną przez śp. Johana Cruyffa. Wielu jako faworytów spotkania wskazywało Dumę Katalonii, w której brylowali tacy gracze jak Romario, Koeman, czy Stoiczkow i nikt nie spodziewał się tego, co dopiero miało nadejść. Po upływie regulaminowego czasu gry na tablicy wyników widniało 4-0 dla Milanu. Na listę strzelców wpisywali się: Daniele Massaro ( dwukrotnie), Dejan Savicević i Marcel Desailly. Rossoneri tym samym po raz piąty w swojej historii okazali się najlepszą ekipą na Starym Kontynencie. Poniżej skład jaki do gry desygnował na ten mecz Capello.
Sebastiano Rossi; Mauro Tassotti, Filippo Galli, Paolo Maldini, Christian Panucci; Roberto Donadoni, Demetrio Albertini, Marcel Desailly, Zvonimir Boban, Dejan Savicević, Daniele Massaro
Milan to dla nie wiele niezapomnianych emocji
A jeszcze brakowało Baresiego,
Pamiętam jak byłem pełny obawy przed meczem (już nie było trójki z Holandii).
A radości po golu Desaillego nie było końca.
Do teraz mam obrazek przed oczami bezradnego Cruyffa.
Zaczalem mu kibicować po meczach z PSG :) Weah...