Przed meczem ostatniej kolejki rozgrywek  Serie A bieżącego sezonu, w którym Milan zmierzy się na wyjeździe z Cagliari, w konferencji prasowej zorganizowanej w Milanello udział wziął trener Vincenzo Montella. Oto co miał do powiedzenia szkoleniowiec rossonerich:

„Powrót Bonaventury? To powołanie jest trochę na siłę, ale chciałem, aby piłkarz pojechał na wakacje z poczuciem, że wyzdrowiał i wrócił do drużyny, więc udało mi się go przekonać”.

„Powrót Gattuso? Rozmawialiśmy wiele o naszych metodach pracy. Drzwi do Milanello i do mojej szatni zawsze będą stały dla niego otworem. Jesteśmy całkowicie otwarci na współpracę, znamy się od wielu lat. Chciałbym podziękować Stefano Navie, świetnie nam się współpracowało, życzę mu powodzenia”.

„Spotkanie drużyny na wspólnym grillowaniu? Bardzo miło było się spotkać, zgranie naszego zespołu w tym roku nas wyróżniało”.

„Gattuso jako wsparcie? Jestem bardzo zadowolony. Nie mam żadnego problemu i nie czuję, że mógłby mi przeszkadzać albo wywierać presję. Jego obecność może być dużą zaletą dla młodych”.

„41. konferencja prasowa? Ja jestem bardzo spokojny, moglibyście nawet podpuścić mnie dzisiaj z jakimś pytaniem. Nie będziemy jutro kryć się za naszym pewnym miejscem w pucharach, jeśli będziemy skoncentrowani, zawsze możemy wnieść coś więcej do naszej gry”.

„Donnarumma i nowy kontrakt? Ma umowę z Milanem i będę go traktował jako zawodnika Milanu, dopóki będzie miał kontrakt z klubem. Na pewno jako trener wolałbym, żeby ten temat już się zakończył i powiedziałem to Gigio także publicznie. Klub prywatnie również do tego dąży, z tego co zauważyłem. Mam nadzieję, że sytuacja rozwiąże się jak najszybciej. Ja jako piłkarz wolałem mieć kwestię przyszłości z głowy od razu, aby jechać na wakacje z jak największym spokojem”.

„Słowa Raioli? Nie komentuję”.

„Mój kontrakt z Milanem? Za tydzień być może jadę na wakacje, mam nadzieję, że uda się ten temat zamknąć wcześniej. Przedtem powiedziałem, że jako piłkarz wolałem mieć temat z głowy wcześniej. Jako trener mogę jechać spokojnie na wakacje tak czy inaczej”.

„Koncentracja na treningach? Najpierw wyłączyliśmy się na dwa dni, potem zabraliśmy za przygotowanie meczu pod kątem strategii i taktyki. W ostatnich dniach wszyscy trenowali w sposób zadowalający”.

„Co jeśli klub narzuci trzymanie Gigio na ławce przez brak nowego kontraktu? Ja zaczynam się zastanawiać na tym, co zrobić wtedy, kiedy jakaś sytuacja zaistnieje, a w tej chwili za bardzo wybiegamy w przyszłość. Każdym mój wybór był, jest i będzie podyktowany tym, czego potrzeba na boisku, dobrem klubu oraz drużyny”.

„Kto jutro będzie bronił? Jeszcze nie podjąłem decyzji”.

„Najtrudniejszy moment sezonu? Myślę, że najtrudniej było w styczniu, między jedną a drugą porażką - to był najtrudniejszy moment dla mnie jako trenera, choć na zewnątrz starałem się emanować spokojem”.

„Czy pomyślałem kiedykolwiek, że nie awansujemy do Europy? Nie, do pewnego momentu myślałem nawet, że możemy zakończyć sezon na czwartym miejscu. Mój optymizm był szczery”.

„Rodzina Gigio i jej rola w decyzji w kwestii nowego kontraktu? Przede wszystkim to chłopak musi zdecydować, co chce robić i dać wskazówkę tym, którzy go wspierają i mu doradzają”.

„Nasz styl gry? Sądzę, że był dobry choć nierówny, także w trakcie pojedynczych spotkań. Ja jestem zadowolony, widzę, że piłkarze robili wszystko z przekonaniem”.

„Ocena dla mnie? Nie wiem, myślę, że to był pozytywny sezon. Zobaczyliśmy zgraną grupę i ducha zespołu. Młodsi i nieco starsi gracze zanotowali znaczne postępy. Wartość drużyny znacznie wzrosła. Nasze aspiracje oczywiście są takie, by zawsze mierzyć wyżej i możemy mierzyć wyżej”.

„Mój najlepszy sezon jako trenera? Postawiłbym pytanie inaczej. Myślę, że jestem lepszym trenerem niż wtedy, kiedy dołączyłem do klubu, mówię to bez zarozumiałości. Nie tylko jeśli chodzi o moje umiejętności prowadzenia zespołu na boisku. W przyszłym sezonie chciałbym być lepszym trenerem niż jestem dzisiaj”.

„Inni bramkarze w przypadku nieprzedłużenia umowy przez Gigio? Trener musi dokonać oceny wartości swego zespołu we współpracy z klubem i takiej oceny dokonaliśmy. To naturalne, że klub musi wiedzieć, czy może liczyć na Donnarummę oraz czy może liczyć na niego w najlepszej formie fizycznej i psychicznej, aby planować przyszłość drużyny. To nie jest zwykły piłkarz, ale piłkarz, na którego chcemy postawić i od którego chcemy zacząć budowanie zespołu w dłuższej perspektywie. Dlatego tak ważne jest, aby poznać jego decyzję jak najszybciej”.

„Czy wolałbym zaczekać ze swoim kontraktem na Donnarummę? Ja mógłby nawet poczekać na Gigio, ale pod warunkiem, że on w końcu podpisze [śmiech]”.

„Pasalić i Deulofeu? Nie mogę i nie chcę mi się rozmawiać o mercato. To piłkarze, którym kończą się wypożyczenia. Razem oceniliśmy potencjał piłkarski. Klub rozważy wszystkie plusy i minus i podejmie decyzje. Już mówiłem, że jestem tylko trenerem. Nie chcę i nie mogę zajmować się mercato. Oczywiście konfrontujemy się, jeśli jest taka potrzeba”.

„Mercato zakończone przed zgrupowaniem? Z Mirabellim rozmawiamy codziennie. Naprawdę pracujemy zawsze razem i rozmawiamy na każdy temat. To normalne, że aspiracją każdego trenera jest mieć do dyspozycji drużynę przez rozpoczęciem letniego zgrupowania w lipcu. Ale wiem, że nie zawsze jest to możliwe  i aby mieć jak najlepszą kadrę do dyspozycji, czasami trzeba poczekać na jakiegoś gracza nawet do ostatniego dnia mercato”.