Corriere dello Sport podaje, że wkrótce stadion San Siro może zmienić swą nazwę, ale... tylko na mecze Interu. Włodarze nerazzurrich chcą bowiem pozyskać sponsora, który wyłożyłby pieniądze w zamian za tytułowanie jego nazwą mediolańskiego kolosa. Póki co klub z czarno-niebieskiej części Mediolanu jest na etapie sondowania takiej możliwości. 80-tysięcznik dzielony jest bowiem oczywiście z Milanem.
Tonący brzytwy się chwyta? Hehe