Sportmediaset przytacza istotne słowa Gianluigiego Donnarummy w kwestii jego przyszłości. 18-letni bramkarz Milanu powiedział: "Szukam domu w Mediolanie. Dużego apartamentu, gdzie znajdzie się miejsce dla wszystkich drogich mi osób. Ponieważ centrum Mediolanu jest przepiękne, szukam właśnie tam. Jestem spokojny, ponieważ wszystkie strony tych negocjacji znają moją wolę. Z Mino i Enzo Raiolą, który zauważył mnie jako pierwszy, a także z moją rodziną tworzymy zespół. Jestem bardzo związany z Milanem".
Ja póki co to olewam to tak jak olewałem zamieszanie wokół closingu czy telenowele z Dzeko.
Póki nie ma konkretów reszta nie ma znaczenia.
Los Donnarummy jest mi obojętny. Jeśli zostanie, to w porządku, aczkolwiek nie spodziewam się, aby grał w Milanie do końca kariery. Gdyby strony się nie dogadały, to mam nadzieję, że klub nie będzie działać w myśl powiedzenia "na złość babci odmroź sobie uszy" i zamiast sadzać młodego Włocha na ławie, sprzeda temu kto da najwięcej. W ostatnich latach przespaliśmy już dobrą ofertę na Pato, obyśmy nie powielili tego błędu.
A tak na poważnie. Myślę, że chciał zostać u nas i zostanie. Raiola pewnie mu nagadał, żeby mu się teraz Donna odwdzięczył i dał trochę czasu, żeby mógł ugrać więcej dla siebie. Gigi jest młody i nie trudno jest mu namieszać w głowie. Oby tylko grubas nigdy nie stawiał swoich interesów nad dobrem Donnarummy.
Pokaż mi, w którym miejscu obwiniam Raiole.
Niby chłopak zadeklarował się, ale to zdanie bym wykreślił... Rodzina albo mąci u wielu piłkarzy, albo też popiera, a o pierwszej części zdania nawet nie wypowiem się...
A jeśli Gigio będzie w Milanie przez następne 15-20 lat lub więcej to też go nazwiesz legendą :)
jaki to on wieli kibic i jak bardzo związany z Milanem jest...skończ już gadać Gigio i podpisz ten pieprzony kontrakt.