Wczoraj media poinformowały, że podczas wizyty Mino Raioli w Casa Milan, na spotkaniu obecny był tylko Marco Fassone. Dlaczego nie pojawił się przebywający wówczas w budynku Massimiliano Mirabelli? Jak podaje Gianluca Di Marzio, relacje pomiędzy agentem Gianluigiego Donnarummy a dyrektorem sportowym rossonerich są bardzo napięte. Według dziennikarza, w ostatnich dniach doszło pomiędzy nimi do ostrych kłótni. Milan naciskał na odpowiedź w sprawie nowego kontraktu, a bramkarz i jego agent ciągle zwlekali, co wzbudziło irytację Mirabellego.
Nie przesadzajmy ze sprzedawaniem Abare i Jacka. Po co? Dlaczego? Bo ich agentem jest Mino? Przeciez to jest absurdalny powod.
Zauważcie też, że przy kontraktach Jacka i Abate nigdy nie było żadnych cyrków - chcieli zostać i zostali.
czas pokaże
Zastanawia mnie tylko jaką on ma umowę z Raiolą i na ile to są jego decyzję a na ile tego grubasa...chociaż tak czy siak to jego wina bo mógł sobie innego agenta wybrać
Wiem że Abate i Bona są jego klientami i ok, ale przy kolejnych kontaktach z tym "Panem" powinien iść jasny przekaż - nie pozwolimy sobie żebyś nas r.......ł. Zdrowy rozsądek to podstawa, nawet w piłce nożnej która jest biznesem.
To chyba wszystko mówi o Mino.
w ten kaczy ryj! Sprzedać tego cygana nie chce u nas grać trudno, bramkarze nie wygrywają pucharów.
Przejdźmy to konkretniejszych tematów Auba podobno stoi z walizkami na peronie ale pociąg do PSG nie przyjedzie, fajnie było by go zobaczyć z Silva w napadzie
Hipokryzja. ;>