Telewizja Sky informuje, że Milan za sprawą swojego chińskiego właściciela Yonghonga Li stoi obecni na stanowisku, że Gianluigi Donnarumma jest nie na sprzedaż. Klub obecnie ma intencję, aby bramkarz wypełnił obowiązujący jeszcze przez rok kontrakt na San Siro. Jednocześnie - według Corriere della Sera - jeśli mediolańczycy zdecydują się wysłać 18-latka na roczną banicję na trybuny, jego agent, Mino Raiola, jest gotowy na wojnę i zaangażuje w to także szereg prawników. Sam przedstawiciel piłkarza chce jak najszybciej zamknąć transakcję przenosin swojego podopiecznego do Realu Madryt, który oferuje Milanowi 25-30 mln euro. Stacja Sky dodaje także, że nawet jeśli rossoneri zatrudnią Mattię Perina, to będą chcieli pozyskać jeszcze jednego golkipera. Wówczas dopiero numerem trzy między słupkami Il Diavolo stałby się Marco Storari.
Osobną sprawą jest to czy to jest w naszym interesie? Ja mam nadziej że to jest gra na podbicie kwoty i że go sprzedamy za min 30 mln bo dla dobra klubu było by to zdecydowanie lepsze wyjście
Niestety może być też tak jak wspominał jeden z przedmówców - stanowisko pana Yonhonga Li może wynikać z chińskiego poczucia dumy i honoru, a jeśli w grę wchodzą głęboko zakorzenione wartości i pewna postawa moralna kształtowana na przestrzeni setek lat, to ciężko się spodziewać, aby nagle uległa ona biznesowej kalkulacji pana Fassone. Niemniej jednak pan Yonhong Li jest biznesmenem i równie dobrze może w ten sposób podbijać cenę za zawodnika, bo w końcu co komu po "wybrakowanym" produkcie, który przeleżał na półce przez rok? :)
Niedługo powinniśmy się przekonać jak będzie. Cieszyć może natomiast fakt, że w mediach pojawiają się pogłoski, jakoby Milan był już po słowie z następcą Donnarummy, a więc "kryzys bramkarski" pod nowym zarządem trwał całe dwa dni :P
dzialania F
No, ale coś w tym jest... miły, potulny chłopczyk a tutaj nagle bang i zmiana o 180 stopni.
Od 5:44 . W sumie chyba dosyć dobrze tutaj się wypowiedział autor filmiku na ten temat.
Zrobiło się gorąco. A Raiola ponoć nagle odradza Donnarumie Real, bo propozycją PSG okazała się iście królewska. Jeśli młody przystanie i na to (bo przecież chciał do Realu i tylko do Realu), udowodni, ze w tym układzie on w ogóle nie jest podmiotowy i robi jak marionetka to, co mu każą sznurki Raioli.
A najbardziej ciekawy jestem co powie sam Gigio( chodź ma wrażenie że już nic nie powie).
Co do ostatniego zdania - zestaw Perin i Neto byłby ideolo. Perin to świetny bramkarz, ale ma pecha do kontuzji, a Neto w razie co to dobry golkiper na zastępstwo. Ale wątpię aby zrezygnował z ławki Juve dla ławki Milanu, transfer byłby możliwy raczej gdyby mógł grać w podstawie.
Tak naprawdę mogło być tak, że Raiola obiecał Perezowi "naszego" bramkarza za śmieszne 20-30 baniek, ale pod warunkiem, że opłata dla agenta wyniesie np. 10 mln. No i wszystko miało być pięknie -> informuje klub, że jego podopieczny nie podpisze kontraktu -> nagle pojawia się wspaniałomyślny Real, który mimo rocznego kontraktu daje za Gigio 20-30 baniek -> Agent mimo niskiej kwoty transferu zapewnia sobie kilka / kilkanaście milionów wypłaty.
A co do fajnych graczy to ok, ale pomyślmy od strony Raioli - na Pogbie, Mkhitaryanie, Balotellim, Zlatanie, Jacku, Abate na razie nie zarobi. Zostaje mu bodajże Donnarumma i Lukaku (liczę graczy "ciekawych") więc ... :)
Idealny plan jak na razie się z*srał więc gruby robi szopkę z prawnikami.
Chińczykom nie szkoda, nie liczy się te 30 milionów. Może rzeczywiście to dla nich koszt taki, jak dla nas kupno paczki czipsów. Ale powinniśmy go sprzedać choćby ze względu na finansowe fair-play.
Pójść mu na rękę powinni, bo to opcja korzystna dla obu stron. A tak obie na tym stracą. Szkodzenie sobie, tylko po to, żeby zrobić na złość Raioli jest wysoce nieprofesjonalne.
Ja osobiście jestem zwolennikiem opcji z Buffonem :)
http://www.acmilan.com.pl/news/20504/donnarumma_wszyscy_znaja_moja_wole_jestem_bardzo_zwiazany_z_milanem
I po co takie krętactwo? Niech siedzi na ławce w primaverze. Szuja.
PS: Perin + Leno? Lubię to.