We włoskich mediach pojawiły się doniesienia, jakoby dyrektor sportowy Milanu, Massimiliano Mirabelli, pokłócił się z włodarzem Lazio Rzym, Claudio Lotito. Spór miał dotyczyć transferu Lucasa Biglii, za którego biancocelesti niezmiennie oczekują znacznie wyższej sumy odstępnego w stosunku do tej oferowanej przez rossonerich. Na łamach portalu MilanNews, Mirabelli skomentował jednak: "Kategorycznie zaprzeczam pogłoskom o ostrej wymianie zdań z prezesem Lazio, Claudio Lotito, z którym relacje zawsze są i były świetne i serdeczne. W związku z tym to, co zostało napisane, włączając w to rzekomą kolację z Lotito, jest nieuzasadnione".
Przychodzi Kessie, Musacchio, Silva i Rodriguez - Montella nie miał wpływu
Media wspomną o Kaliniciu czy Borinim - Montella ich chce, słaby trener, co on odwala
Jak zwykle, wszyscy mają przecieki prosto z Casa Milan.
P.S. Ale wiecie, że akurat Borini - według mediów, którym tak dajecie wiarę - to pomysł Mirabellego? :)
Mam nadzieję, że świat Wam nie runął.
Na szczescie to nie jest Anglia i trenerzy we Wloszech wciaz maja malo do powiedzenia , Mirabelli i Fassone maja wciaz glowny glos , bo jesli mial by Montella to bylo by tutaj juz pol Fiorentiny.I tak Montella to slaby trener i przekonamy sie o tym w nadchodzacym sezonie.
Na szczęście trener nie wybiera sobie piłkarzy, ale trener ma udowodnić, że jest dobry z piłkarzami, których nie wybiera?
No i zgadzam się z tym, że palić mostów nie można :)