Jeśli Milan poważnie myśli o sprowadzeniu Nikoli Kalinicia musi uważać na konkurencję w postaci Interu Mediolan. Corriere della Sera pisze, iż wczorajsza kolacja Marco Fassone i Massimiliano Mirabellego z Falim Ramadanim, pośrednikiem w transakcji, jest właśnie efektem włączenia się do walki o Chorwata kuzynów zza miedzy. Architekci mercato Milanu zostali jednak uspokojeni, iż to oni wciąż są bliżej pozyskania napastnika. Najbliższe godziny mogą być decydujące, gdyż trzeba będzie między innymi zrozumieć zamiary Interu, czy faktycznie chcą uprzedzić Rossonerich, czy jedynie namieszać w rozmowach. Niezależnie od tego zapowiadają się skomplikowane negocjacje. W styczniu Chińczycy byli gotowi zapłacić za Kalinicia 50 milionów euro, ale teraz Fiorentina zadowoli się kwotą o 20 milionów niższą, choć tych żądań i tak nie zamierzają spełnić przy via Aldo Rossi. Maksymalna oferta będzie opiewać na 25 milionów euro. W razie konieczności w transakcję włączeni zostaną Lapadula bądź Kucka.
Z tych dwóch transferów tylko Rodriguez :p
Bo odnoszę wrażenie, że Montella zachowuje się jak zwykły Janusz który wygrał na loterii 10 mln, ale dalej na kolacje kupuje parówki w biedronce bo tak jest nauczony.. Panie trenerze! halo! To jest Milan! My mierzymy w najwyższą półkę z Jackiem Danielsem! Nie może się bać prosić o lepsze transfery.. a On ciągle próbuje ściągać tych co zna.. ja nie wiem oby się szybko ogarnął.
W Biedronce JD to najwyższa półka ;)
To byłby najbardziej przeplacony pilkarz w historii.
Niech idzie do Interu, pomoże im w walce o LE :)
Za taką kasę i kontrakt my dziękujemy.