La Gazzetta dello Sport przedstawia, że Milan kontynuuje starania w celu sprowadzenia do klubu Hakana Calhanoglu. Po porozumieniu się z Turkiem w sprawie kontraktu indywidualnego, teraz rossoneri muszą jednak dogadać się także z Bayerem Leverkusen. "Aptekarze" obecnie obstają przy żądaniach na poziomie 30 mln euro. Mediolańczycy nie zamierzają płacić tak wysokiej sumy odstępnego i zamierzają nieco poczekać, by Niemcy trochę zeszli z ceny. Początkową ofertą Milanu było 20 mln euro, ale - według mediów - propozycja ta może wzrosnąć, maksymalnie do około 25 mln euro.
Zdaniem niemieckiego Bilda, transfer zostanie przeprowadzony za kwotę zbliżoną właśnie do 25 mln euro.
O Brazylijczyka byłoby trudniej, bo następny sezon spędzi ponownie na wypożyczeniu, ale myślę, że udałoby się jakoś rozwiązać ten problem. Talisca jest silnie łączony z ManU i jest bardzo prawdopodobne, że będą chcieli go do siebie sprowadzić jeśli nie uda im się wyciągnąć Jamesa z Realu. Talisca mimo 191 cm wzrostu jest bardzo dynamicznym i szybkim piłkarzem. Posiada świetną technikę i ogromny ciąg na bramkę. Mówi się, że kwota jaką byłoby trzeba za niego wyłożyć, znajduje się między 30 a 40 mln, ale póki co są to spekulacje.
Jeśli chodzi o Ziyecha, to w jego przypadku sprawa wygląda prościej. Odpowiednia kwota pewnie wystarczyłaby, żeby zmiękczyć Ajax. 12 goli i 20 asyst robi wrażenie, nawet jeśli zawodnik większość zdobył w lidze holenderskiej.
Mam nadzieję, że jednak Calhanoglu ostatecznie do nas trafi.
On i Biglia muszą do nas trafić.
Chyba że transfer Forsbetga nie umarł.