Gianluca Lapadula pożegnał się z kibicami Milan za pomocą swoich profili w mediach społecznościowych tymi słowami: "To był niezapomniany rok, pozostaniecie na zawsze w moim sercu! Spotkamy się jako rywale, ale zawsze będziemy darzyć siebie szacunkiem. Uściski dla wszystkich moich byłych kolegów i wszystkich kibiców, którzy mnie wspierali!".
Wbrew opiniom kibiców tutaj Borini zagrał naprawdę przyzwoite ostatnie spotkanie. Nie piszę, że świetne, doskonałe i bezbłędne, bo tak nie było. Robił jednak wiele dla zespołu, zarówno pod względem ustawiania się, tworzenia przestrzeni dla innych i rozegrania, czego Lapa po prostu nie robił. Sezon oczywiście zweryfikuje moją opinię, natomiast uważam, iż przyjście Boriniego zamiast Lapaduli, to jednak mały skok jakościowy, bo ten pierwszy oferuje po prostu więcej zespołowi. W każdej drużynie są potrzebni rezerwowi i Borini moim zdaniem spisze się w tej roli lepiej niż Lapa.
Powodzenia w nowym klubie!
P.S. Czy ja dobrze widzę niemal uśmiechniętego De Sciglio? Mamma mia, cuda.
Co do Kucki zgoda.