VINCENZO MONTELLA: "Mecz? Dziś nie mogłem oczekiwać nic więcej. Krajowa sprawiła nam trudności ze względu na lepszą kondycję fizyczną, oni są o wiele dalej z przygotowaniami. Nasze akcje były zbyt wolne. Podobało mi się natomiast to, jak drużyna znosiła ataki przeciwnika, kiedy zabrakło sił i trzeba było cierpieć. To dobry wynik, choć nie możemy być spokojni o rewanż. Będziemy w lepszej dyspozycji fizycznej i technicznej. Brak niektórych graczy? Mamy nowych, którzy wprowadzają się do drużyny. Będzie jeszcze czas i sposób, by konstruować zespół. Moje zadanie polega na tym, aby wzrosła forma jak największej ilości graczy. Trójka w obronie? Nie wiem jeszcze, jak będziemy grali, ale Bonucci wygrywał ligę trójką w obronie, a do finału Ligi Mistrzów awansował czwórką w obronie. Może grać w każdym ustawieniu. Ustawiliśmy się dziś trójką, bo liczyłem na lepsze rozegranie. Można się było spodziewać takiej gry przy obecnej formie drużyny. Rozegranie zbyt przewidywalne? Byliśmy zbyt przewidywalni, ale trzeba też powiedzieć, że brakowało nam graczy, którzy mogliby wprowadzić więcej urozmaicenia. Przeciwnik nie zostawiał nam dużo miejsca. Ciężko było zagrać piłkę za ich linię pomocy. Różne ustawienia w trakcie sezonu? Kiedy przychodzi tak wielu nowych graczy, trudno w krótkim czasie nauczyć ich gry w jednym ustawieniu, a co dopiero w kilku. Mój pomysł jest taki, aby mieć jedno podstawowe ustawienie i jedno alternatywne. W tej chwili kontynuujemy 4-3-3 z różnymi wariantami, ale możemy też tworzyć coś z trójką. Niektórzy gracze jeszcze nie trenowali z drużyną, choć klub dokonał cudów, abym miał do dyspozycji tak wielu zawodników już w lipcu. Parada Donnarummy? Była bardzo ważna, Gigio jest w tym miejscu, gdzie go zostawiliśmy. Zasługa jego jest podwójna, bo interweniował w bardzo ważnym momencie spotkania. Andre Silva? To gracz z rocznika 1995, jest z nami bardzo krótko. Dajmy mu czas, ma zadatki na prawdziwego mistrza, którym na pewno się stanie. Niang? Zmienił się od ostatniego sezonu, podoba nam się jego zachowanie, ma szanse, aby zostać, bo wydaje mi się dojrzalszy, niż przed rokiem".
Montella przyssal sie do 4-3-3? A jak mielismy dzis zagrac skoro polowa kadry jest po za forma, albo nie sa zgloszeni do rozgrywek?
Zagral Borini i Niang. A kto mial zagrac? Sam nie trawie Nianga i jestem pierwszym, ktory wskazuje na koniecznosc sprzedania Francuza, lecz jaki mial dzis wybor Montella? Zaden.
Duzo sie mowi o tym jaka formacja bedziemy grac w trakcie sezonu. Wielu krytykuje 4-3-3 i wskazuje na 4-2-3-1 jaka jedyna sluszna opcje.
Hmm... a jaka jest roznica pomiedzy 4-2-3-1 z Jackiem jako skrzydlowym, a 4-3-3 z Jackiem jako polskrzydlowym?
Pomiedzy tymi ustawieniami mozna plynnie przechodzic. Samo ustawienie nie jest wazne. Istotne sa role i zadania przypisane poszczegolnym graczom.
Gralismy brzydko, wolno rozgrywalismy pilke, formacje znajdowaly sie tak daleko od siebie, ze az dziw bierze, ze pomocnicy nie wypatrywali napastnika i skrzydlowych przez lornetki.
Ale co z tego?
Posluchajcie Montelli, ktory mowi, ze jest zadowolony z tego jak zespol zaprezentowal sie w okresie gdy trzeba bylo cierpiec.
To jest sedno sprawy. Zespol ma na dzien dzisiejszy ograniczenia, ale pokazal charakter.
To co napisze na koniec moze sie, niektorym nie spodobac:
Jezeli ktos jest zawiedziony postawa zespolu w dzisiejszym meczu, krytykuje Montelle i pilkarzy za to co pokazali oraz w tym okresie powszechnego wzrostu entuzjazmu szerzy defetyzm to jedynie uwlacza swojej wlasnej inteligencji.
Ludzie...calm !
PS. Mnie też nie podobał się występ Boriniego, ale trzeba mu oddać, że to po faulu na nim został podyktowany stały fragment, który zapewnił nam zwycięstwo.