La Gazzetta dello Sport zauważa, że w rewanżowym meczu z Universitateą Krajowa, trener Vincenzo Montella pośle na boisko bardzo młodą jedenastkę. Aż siedmiu zawodników będzie miało poniżej 24 lat, z kolei dziewięciu piłkarzy z wyjściowego składu urodziło się już w latach 90-tych. Najmłodsi to Gianluigi Donnarumma (1999) oraz Patrick Cutrone i Manuel Locatelli (obaj 1998). Wszyscy trzej łapią się do kategorii wiekowej U-20. Jedynym graczem mającym 30 lat będzie w zespole Milanu Cristian Zapata, który wyprowadzi zespół na murawę jako kapitan.
założy opaske ostatni raz. dziekuje Bogu za Bonucciego.
Dla mnie to kto będzie miał na ramieniu opaskę nic nie znaczy, bo ważny jest wynik meczu. I bez opaski można motywować innych na boisku, a że z grających Zapata ma najdłuższy staż w Milanie to oczywiste, że ją dostał.
Jak Zapata według ciebie przesiedział cały poprzedni sezon na ławce to zobacz sobie jego statystyki, bo jesteś w grubym błędzie.
Kapitan wybierany jest jeszcze starym systemem, czyli największy staż w klubie.
Ani Suso i ani Gigi na 100 % nie dostaną opaski.
Suso widać, że jest zawodnikiem cichym, który wykonuje swoją robotę przez co nie nadaje się na kapitana. A o Gigim Montella mówił, że wolałby mieć kapitana w polu niż na bramce.
Według mnie Jack mógłby być kapitanem, ale nie wiem jaki ma charakter, cechy przywódcze, więc nasz trener sam powinien podejmować decyzje, bo lepiej zna zespół niż my
Twoje zdanie znaczy tyle, co to kiedy mówiłeś, że nie będzie closingu i Chińczycy to biedaki. Tyle.
Nie mowilbym hop już teraz. Różnie może jeszcze być, nasz właściciel nie ma pieniędzy, liczy tylko na zewnętrznych inwestorów. Przy braku wyników jest bardzo prawdopodobne, że będziemy musieli sprzedać większość wartościowych zawodników. Skończymy jak malaga i tyle będzie z powrotu na szczyt. W zyciu trzeba zakładać zawsze najczarniejszy scenariusz, wtedy będziesz pracował ciężej i przynajmniej na końcu się nie rozczarujesz.
Mógłbyś mi powiedzieć skąd wiesz jaki majątek ma człowiek który zapłacił miliard euro za zakup Milanu? Yoghong Li iest inwestorem, który zarabia też na innych rzeczach np. Ma 40 % udziałów w firmie produkującej butelki Coca-Coli ma też udziały w różnych spółkach nieruchomości. Jak według ciebie taki człowiek może nie mieć pieniędzy? Zastanów się proszę
Poczytaj choć trochę o nim i jego możliwościach i ogólnie o kulisach zakupu milanu, proszę. Ma pieniądze i zbiera je przez rok, a na końcu i tak połowę kwoty pożycza od Elliottu
ShowOFF napisał o co chodzi. Poczytaj o nim, bo li nie dysponuje zbyt poważnym majątkiem, a jest brokerem. Jeśli mi nie wyjdzie to nie straci swoich pieniędzy tylko cudze
Moja wypowiedź jest strasznie chaotyczna, niestety nic nie mogę z tym zrobić :D.
Zdaje się, że pieniądze pożyczone zostały tylko po to, ażeby "terminowo" zakończyć transakcję. Tak samo jak miała w tym pomóc spółka RSIL. Potrzeba było duzej kwoty do zamknięcia umowy, a chińskie prawo nie zezwalało na wielkie zagraniczne transfery pieniędzy w celu ochrony własnej gospodarki i waluty. Mało tego, niedługo po transakcji związanej z Milanem, wprowadzono restrykcje stanowiące o 100% wartości podatku dla państwa w przypadku zakupu piłkarzy z Europy. Tak więc nowego właściciela nie ograniczała kwota, tylko terminy i restrykcje prawne.
Jeszcze jedna rzecz mi nie pasuje w Waszych wypowiedziach - jak Yonghonga Li można nazwać brokerem, skoro pod sam koniec transakcji wycofali się wszyscy inni inwestorzy?
Dopiero od niedawna słychać glosy, że Milan tu i ówdzie szuka inwestorów, ale takich, którzy wesprą nowe interesy klubu, a nie staną się udziałowcami. Zresztą, chyba sam Yonghong Li w jakimś wywiadzie mówił o tym, że pieniądze nigdy nie były kłopotem i tłumaczył, na jakich zasadach się odbywa ten cały kabaret.
Ja właśnie tak to wszystko zrozumiałem, bez dopowiadania wniosków własnych. Jeżeli się mylę, to niech ktoś mądrzejszy wyprowadzi mnie z błędu, proszę.
Najprawdopodobniej sytuacja wygląda tak, jak to opisałeś. O części faktów zapomniałem wspomnieć innych nie umiałem ubrać w słowa. Tak czy siak, propsy dla Ciebie za te kilka zdań, fajnie wyjaśniających tą sytuację ;).